Wykonanie
Siostra cioteczna poprosiła mnie, bym upiekła tort na komunie jej córki. Musiał być podzielny i był skosztowało go 37 osób, dodatkowo dzieci po kilka plasterków.To był mój debiut.
Składniki:2
biszkopty każdy z 7
jajek1 litr
śmietanki 36 %oraz 300 ml na wierzch1 puszka
brzoskwińcukier puder do smaku3 łyżki
żelatynysok z połówki
cytryny1 łyżka
spirytusuRobimy
biszkopty, 7
białek ubić z 10 łyżkami
cukru na sztywno, dodać
żółtka, 12 łyżek
mąki pszennej, 1.5 łyżeczki
proszku do pieczenia. Delikatnie wymieszać wylać na dużą blaszkę wysmarowaną tłuszczem i posypaną
mąką, upiec
biszkopt.Tak samo zrobić z następnym
biszkoptem. Gdy wystygną kroimy na pół.Odsączyć
brzoskwinie, do soku dodać
sok z cytryny,
spirytus, na lekko dosłodzić, dolać pół szklanki
wody przegotowanej. Naszym ponczem nasączyć nasze
biszkopty.Rozpuścić 2 łyżki
żelatyny w 4 łyżkach gorącej
wody, przestudzić.
Śmietanę ubić na sztywno z 2 łyżkami
cukru pudru, dodać przestudzoną
żelatynę, pokrojone w kostkę
brzoskwinie. Posmarować
biszkopty.Na wierzch, rozpuścić łyżkę
żelatyny w 3 łyżkach gorącej
wody, ubić 300 ml
śmietanki, dodać
żelatynę, posmarować wierzch i boki. Musimy ekspresowo to robić bo szybko gęstnieje( ja musiałam opatrzyć skaleczony paluszek córki) i wyszedł mi efekt
baranka na wierzchu, ale za to wyglądał bardzo puszyście:)
Dekorujemy według własnego pomysłu. U mnie był gotowy kupiony kielich, kolorowe
groszki na różaniec. Oraz kwiatki z masy cukrowej(robione metodą prób i błędów).