Wykonanie
Taki sernik idealnie sprawdza się, kiedy nie ma się za dużo czasu, bo praktycznie robi się sam. Albo kiedy piekarnik odmawia posłuszeństwa. To chyba jedna z najprostszych wersji. Lubię go nawet z
galaretką, chociaż z reguły za nią nie przepadam. Chociaż mamy już jesień, miło jest przenosić się z każdym kawałeczkiem tego ciasta z powrotem do lata i wszystkiego co najbardziej
słoneczne,
owocowe i ciepłe.Obiecałam napisać coś jeszcze o grze miejskiej, w której brałyśmy w sobotę udział z
Magdą,
Kasią i Olą. Zorganizowana była z okazji 9. Europejskiego Dnia
Języków przez nasze miasto. Przez całe 5 godzin biegałyśmy po
Krakowie razem z innymi drużynami, które razem z nami wcieliły się w firmy cateringowe. Po włosku kupowałyśmy
ośmiornice, po niemiecku plasterki
kiełbasy, po hiszpańsku
pomarańcze bez pestek, a po angielsku pączki :-) Bawiłyśmy się świetnie, spróbowałyśmy dużo dobrych francuskich i hiszpańskich przysmaków, a wracając zahaczyłyśmy też o Podwieczorek na Krupniczej, gdzie zakończyłyśmy nasz dzień pysznym
ciastem czekoladowym dziewczyn z babciasto . Stwierdziłyśmy zgodnie, że to było jedno z lepszych jakie do tej
pory jadłyśmy :-)★ Sernik na zimno ★Składniki:/na mini tortownicę o średnicy 15 cm/400-500g
serka homogenizowanego waniliowego3 łyżki
żelatynyodrobina
wody do rozpuszczenia
żelatynygalaretka owocowaświeże
owocebiszkoptyTortownicę szczelnie wyłożyć folią aluminiową, najlepiej dwa
razy, żeby
mieć pewność, że nic nie wycieknie. Spód wyłożyć
biszkoptami.
Żelatynę rozpuścić w kilku łyżkach wrzątku. Ja zwykle rozpuszczam ją dodatkowo w kąpieli
wodnej, bo nigdy nie udaje mi się pozbyć wszystkich grudek.Wymieszać
żelatynę z
serkiem (powinien być w temp. pokojowej). Jeśli podczas mieszania
żelatyna zbija się w grudki, włożyć miskę z
serkową masą do garnka z gorącą
wodą i tam mieszać dalej. Można też przelać masę przez sitko.Wylać
serek na
biszkopty i przełożyć do lodówki żeby stężał. Na górze położyć
owoce. Przygotować
galaretkę tak, jak podano na opakowaniu, albo z mniejszej ilości
wody, w zależności od tego jak duża jest tortownica, albo jak dużo
galaretki chcecie :)Kiedy
galaretka ostygnie i zacznie tężeć (to ważne- nie może być już całkiem płynna, bo inaczej może wylać się dołem) przełożyć ją na górę sernika i odłożyć z powrotem do lodówki, żeby całkowicie stężała.