Wykonanie
Wielokrotnie spotkałam się z opinią, że
biszkopt jest trudnym
ciastem.Nie wiem dlaczego, ale niektórym on ponoć się on wyjątkowo nie udaje. Na szczęście ja nie należę do tych osób...(nie przechwalić...puk, puk w niemalowane ;) )Pierwszego całkowicie samodzielnego
biszkopta, upiekłam mając około 9-10 lat, w
sumie cały tort zrobiłam...ale to nie ważne ;)Wyszedł świetny i zawsze wychodzi inaczej być nie może ;)Dlatego chcę podzielić się z
Wami tym oto 100% pewnym i sprawdzonym przepisem.
Potrzebujecie:4
jajka1/2 szklanki
mąki1/2 szklanki
skrobi ziemniaczanej2/3 szklanki
cukru1,5 łyżeczki
proszku do pieczeniaszczypta
soliBiałka ubić na sztywno z szczyptą
soli oraz
cukrem, dodawać po jednym
żółtku nadal miksując na puch. Wyłączyć mikser. Teraz
mąkę,
skrobię ziemniaczaną i
proszek do pieczenia przesiewamy do jajecznej masy i mieszamy już tylko łyżką. Delikatnie ale dokładnie. W żadnym wypadku nie miksujemy po dodaniu
mąki!!!Dno blachy o średnicy 24 cm smarujemy
olejem, ale
boków nie smarujemy. Wylewamy do niej ciasto i pieczemy przez 30-40 minut w 160 stopniach, bez termoobiegu. Nie otwierajcie piekarnika wcześniej niż po pół godzinie pieczenia, bo może to spowodować, że ciasto opadnie.Jeśli zastosujecie rady,
biszkopt MUSI się udać :)Stanowi on wspaniałą i nie zastąpioną podstawę to wszelkich
tortów, można go przekładać różnymi masami, obkładać
owocami i tym na co tylko macie ochotę.Z czasem na blogu pojawią się przepisy z jego wykorzystaniem :)Zapraszam i Smacznego :)))