Wykonanie
Mam szczęście, że
owoce morza w Irlandii są wspaniałe. Zagadką dla mnie pozostaje to, że Irlandczycy nie przepadają za nimi. Ok. O gustach się nie dyskutuje :-)W ostatnim tygodniu byłam z rodziną w Dunfanaghy na północy hrabstwa Donegal, nad Oceanem Atlantyckim. Powinno tu być zatrzęsienie krewet
ek,
małży,
krabów... niestety restauracje I puby specjaluzują się w kuchni włoskiej zamiast korzystać z tego co mają na wyciągnięcie ręki.
Małże zebrane na plaży gwarantują świeżość.Te oto są najbardziej naturalne jak tylko można je podać.Na 1 porcję:Dwie spore garście oczyszczonych
małżŁyżka
masła1 ząbek
czosnkuPieprzNatka pietruszkiPlaster
cytrynyW garnku rozgrzewamy
masło. Na to wsypujemy
czosnek a następnie
małże. Czekamy kilka chwil aż się otworzą. Opruszamy
pieprzem I
pietruszką. Podajemy z sosem w którym się dusiły I kawałkiem
cytryny.Naturalnie I pysznie :-)Smacznego!