ßßß Cookit - przepis na Popcorn w karmelowej skorupce

Popcorn w karmelowej skorupce

nazwa

Wykonanie

Tak, pozwalam na siebie krzyczeć. Tak, obijam się ostatnio i nie mam weny. Postaram się poprawić, ale zobaczymy, co z tego wyjdzie, bo...karmię ostatnio mężczyznę, który kręci nosem na cebulę, kręci nosem na warzywa ogólnie, z przypraw zna curry i prowansalskie, na ser pleśniowy marudzi i fuka...łamie mi serce!
Ale przebąkiwał coś kiedyś o tym, że w Polsce karmelowy popcorn ciężko zrobić, a że uczucia okazywać umiem głównie gotując, to machnęłam dwie spore blachy. Zjadł, później marudził, że za dużo zjadł i mu niedobrze. Nie dogodzisz.
Użyłam popcornu robionego w maszynce na rozgrzane powietrze - zaoszczędziło to trochę kalorii, i pociągnęło za sobą brak soli. Solony karmel dobra rzecz - jeżeli lubicie, to możecie zrobić ten popcorn z solą, ja polecam na początek tę wersję.
Składniki:
5 szklanek popcornu
0,5 szklanki cukru (najlepiej trzcinowego)
3 łyżki masła
3 łyżki wody
szczypta soli
1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka soku z cytryny
Koszt: 3-5zł
Czas wykonania: 45-50 min
Wykonanie:
Szykujemy na początek popcorn. Wsypujemy go do dużej miski.
W garnuszku, niezbyt dużym, rozpuszczamy masło. Dosypujemy cukier, sól, wodę, sok z cytryny. Mieszamy czasami i na niskim ogniu gotujemy, aż wszystko się rozpuści i połączy. Masa powinna dojść do temperatury 120 stopni, co powinno jej zająć ok 4-5 minut. Trzeba bardzo uważać, żeby karmel się nie spalił! Następnie dosypujemy proszek do pieczenia i mieszamy energicznie - masa powinna lekko się spienić i nabrać jaśniejszej barwy. Polewamy masą nasz popcorn i mieszamy dokładnie, żeby każde ziarenko się pokryło. U mnie karmel zazwyczaj w tym momencie krzepnie trochę za bardzo tworząc grudki - o ile nie scukrzy się zupełnie, to jest ok. Wysypujemy popcorn na blachę i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 120 stopni, pieczemy 35-45 minut aż karmel roztopi się i utworzy chrupiącą skorupkę.
...a przynajmniej tak było w oryginalnym przepisie. W moim przypadku po 40 minutach nie działo się nic, zwiększyłam więc temperaturę do 140-150 stopni. Pilnując bardzo, bo proces zachodzi szybciutko, wyczekałam i zaobserwowałam jak karmel się topi, zamieszałam drewnianą łopatką żeby dokładnie pokrył popcorn, poczekałam jeszcze kilka minut i wyciągnęłam blachę. Polecam ten sposób, lepiej nie zostawiać popcornu samego. 120 stopni przez ok. 20 minut, później stopniowo podkręcamy i obserwujemy. Nie ma prawa się nie udać :)
Źródło:http://iamnotevenhere.blogspot.com/2011/10/popcorn-w-karmelowej-skorupce.html