ßßß Cookit - przepis na Moja Kuchnia: zapiekany bakłażan

Moja Kuchnia: zapiekany bakłażan

nazwa

Wykonanie

Jakiś czas temu pisałam, że uwielbiam książki z kuchnią w tle, jeśli jeszcze dodatkowo akcja toczy się we Włoszech i dotyczy stricte jedzenia i da się odtworzyć przepisy to uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam. Ostatnio wpadła mi w ręce książka Penelope Green "Na północ od Capri". Dołączyła ona do mojej kolekcji i wywołała chęć pobiegnięcia do kuchni. Czytałam ja na wakacjach i rozmyślałam kiedy i co z niej ugotuję. A to w dodatku książka, w której na końcu każdego rozdziału jest przepis! Więc jak tylko wróciłam, kupiłam co trzeba i wkroczyłam do kuchni. Penelopa przedstawia przepisy proste i dostosowane nie tylko do włoskich realiów. Miło się czyta, miło gotuje a potem je ze smakiem. Trochę go zmodyfikowałam i wyszło sycące jak obiecuje autorka i pyszne.
Zapiekany bakłażan (parmigiana di melanzante)
3 bakłażany
sól
2 ząbki czosnku
oliwa
500ml sosu pomidorowego (ja miałam z kartonika)
garstka świeżej bazylii
2 mozzarelle
tarty parmezan
Bakłażany pokroić wzdłuż na półcentymetrowej grubości plastry, posolić i zostawić na pół godzinki żeby sól wyciągnęła goryczkę. Po tym czasie bakłażany opłukać i osuszyć. Na oliwie podsmażyć wyciśnięty czosnek, ale tak żeby nie zbrązowiał. Dodać sos pomidorowy i niech sobie pyrczy aż trochę się zredukuje, dodajemy wówczas większość bazylii. Bakłażana grillujemy na patelni, można też na ruszcie jeśli ktoś taki posiada - ja niestety nie. Mozzarellę należy pokroić w kostkę o boku 1cm. Naczynie do zapiekania należy lekko natłuścić i układamy warstwami, bakłażana sos i mozzarellę i listki bazylii. Mi się z tej porcji udało ułożyć 3 pięterka ostatni był sos i na nim troszkę jeszcze mozzarelli. Całość posypałam parmezanem i zapiekłam 40 minut w 200 stopniach.
Źródło:http://mamabartka.blogspot.com/2011/07/zapiekany-bakazan.html