Wykonanie
Kiedy tylko ujrzałam ją u Kornika wiedziałam, że będzie "MOJA". Po ugotowaniu oczywiście okazało się, że się nie myliłam. Słodkawa z mnóstwem moich ulubionych przypraw. Idealna na chłody. Przepis pochodzi z książki"Nakarm mnie" B. Grangera.A ja cytuję za Kornikiem:Składniki 2
cebule drobno pokrojone2 łyżki
oliwy z oliwek2 łyżeczki świeżo startego
imbiru2 ząbki
czosnku zmiażdżone1 łyżeczka kuminu1 łyżeczka
cynamonu1 łyżeczka
kurkumy1 kg
marchewki, obranej1.5 litra
bulionu1 łyżeczka
brązowego cukru (u mnie pół łyżeczki)1 łyżka
soku z limonkisólPrzygotowanieNa średnim ogniu w dużym rondlu rozgrzewamy
oliwę, wrzucamy
cebulę i gotujemy, aż się zeszkli. Dodajemy
imbir,
czosnek i
przyprawy, mieszamy przez kilka minut, aż wydzieli się aromat, uważając, by
przyprawy nie przypaliły się. Wlewamy gorący
bulion oraz pokrojona w plastry
marchewkę. Doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy ogień i gotujemy przez 30 minut lub do czasu, aż
marchewka będzie miękka.Zdejmujemy garnek z ognia i miksujemy zupę blenderem na krem. Dodajemy
cukier,
sok z limonki i doprawiamy
solą do smaku. Podajemy z kleksem
jogurtu lub małymi sucharkami.