ßßß
I jeszcze jeden, ostatni przepis przed Świętami. Wykorzystałam marynowane rydze, które przywiozłam z Krynicy i ciągle było mi ich szkoda. Stały sobie w spiżarce na półce, przesuwałam je tylko i ciągle odkładałam na jakąś specjalną okazję. Myślę, że Wigilia jest właśnie takim specjalnym dniem.Tu w zaskakującym połączeniu ze śledziami, ale w jakże smakowitym;-)Inspiracja zaczerpnięta z książki "Życie kocha jeść" R. Sowy.
Składniki:600 g fileta ze śledzia norweskiego,słoik marynowanych rydzów,marynata:0,5 szklanki oliwy z oliwek,2 białe, słodkie cebule pokrojone w półtalarki,1 łyżka miodu,2 łyżki rozgniecionego w moździerzu kolorowego pieprzu,5 rozgniecionych ziaren jałowca,5 ziaren ziela angielskiego,3 liście laurowe,Sok z 1 cytryny.Przygotowanie:Wymoczone w zimnej wodzie filety śledziowe osuszyć, włożyć do marynaty przygotowanej poprzez połączenie wszystkich jej składników i odstawić na ok. 12 godzin. Śledzie ułożyć na talerzach z marynowanymi rydzami, przed podaniem skropić marynatą.
Wesołych, Spokojnych i Pełnych Magii Świąt Bożego Narodzenia .