Wykonanie
Największym powodzeniem w toskańskiej
winnicy cieszył się
dżem figowy podawany do śniadania:-). W mojej głowie powstał zatem pomysł na odtworzenie tego smaku.
Przekopałam zaprzyjaźnione blogi i znalazłam inspirację u Bei . Zmodyfikowałam skład, zmniejszyłam zawartość
śliwek, ale i tak smak ich zdominował wyrób. Jednak wcale mi to nie przeszkadzało, bo chyba
dżem figowy najlepiej smakował we Włoszech, a tutaj polska
śliwka gra pierwsze skrzypce;-)
Składniki:500 g fig,250 g
śliwek,50-100 g
cukru trzcinowego,sok z połowy
cytryny.Przygotowanie:
Figi umyć, osuszyć i pokroić na kawałki.
Śliwki umyć, osuszyć, wypestkować i pokroić w grubszą kostkę.
Owoce zasypać
cukrem i odstawić na minimum godzinę. Smażyć z dodatkiejm
soku z cytryny około 45 minut, czynność powtórzyć następnego dnia. Gorący
dżem nałożyć do wysterylizowanych słoiczków. Przewrócić do góry dnem. Z tej ilości wyszły mi 2 słoiczki. Jeśli zamierzamy zrobić większą ilość, to po przełożeniu do słoiczków pasteryzować 10 minut.