ßßß
Czas śliwkowy rozpoczęty. Co roku przerabiam duże ilości śliwek bo bardzo je lubimy, najczęściej robię powidła. Uwielbiam zamykać dary lata w słoiczki a zimą cieszyć się ich smakiem. Nie wyobrażam sobie tego, żebym ich nie zrobiła. Tym razem do śliwek dodałam przyprawy do piernika, wyszły pyszne z lekką nutką korzenną. Spróbujcie sami.Zapraszam :-)Składniki:- 2 kg śliwek - u mnie węgierka łowicka- 3 łyżeczki przyprawy do piernika- sok z połowy cytryny- 300-400 g cukru trzcinowegoWykonanie:Śliwki myjemy i usuwamy pestki. Kroimy na kawałki i wrzucamy do garnka, zagotowujemy. Ja gotuje 2-3 godziny na małym ogniu, dodaje następnie cukier i gotuje jeszcze godzinę. Wyłączam i odstawiam. Na drugi dzień ponownie stawiam garnek ze śliwkami na gaz, dodaje przyprawę do piernika i sok z cytryny i gotuje jeszcze około 2 godzin, aż odparują. Przekładam do wyparzonym słoiczków bardzo gorący dżem, zakręcam i ostawiam do góry dnem na kilka minut.