Wykonanie
Nawiązując do poprzedniego posta, ogłaszam iż przepis na
czekoladowe babeczki został przyjęty z wielką aprobatą przez przyszłą
Panią Notariusz!:) Była zachwycona co poskutkowało moim zadowoleniem. Mam więc nadzieję, że Wam również przypadnie go gustu:)A tym czasem, sezon
dyniowy już daleko za nami, a mi na samo wspomnienie
dyniowego placka cieknie ślinka. Po głębszym namyśle uznałam, że
dynię śmiało
mogę zastąpić zwykłą, zdrową
marchewką. I nie, żebym nie znała wcześniej
marchewkowego ciasta. Po prostu uwielbiam
dyniowy placek i dopiero teraz przekonałam się, że
marchewka może mi choć trochę zastąpić
dynię:) Długo szukałam odpowiedniego przepisu, aż w końcu ułożyłam własny!:) Nawet sobie nie wyobrażacie jak waliło mi
serce kiedy czekając niecierpliwie przy piekarniku, zastanawiałam się co z tego mojego "dzieła" wyjdzie. I jakaż była wielka radość jak po wyjęciu z piekarnika zobaczyłam to:
Bez tej
marchewki na wierzchu wyglądał jak dorodny bochenek
chleba;) jednak z
chlebem, poza wyglądem, nic więcej wspólnego nie ma. Ciasto pięknie wyrosło, było odpowiednio wilgotne i smakowało równie dobrze jak wyglądało:) Do tego jest naprawdę proste i szybkie. A teraz Drogie Króliczki lećcie po
marchewki i zabierajcie się do pracy:)Składniki:3-4 średnie
marchewki4
jajka150 ml roztopionego
masła1,5 szklanki
mąki4 łyżki
miodu4 łyżki
brązowego cukru (jak nie macie
dajcie zwykły)łyżeczka
sody oczyszczonejłyżeczka
proszku do pieczeniałyżeczka
przyprawy do piernika1/2 łyżeczki
cynamonu1/4 łyżeczki mielonego
imbiruszczypta
soliPrzygotowanie:
Marchewkę zetrzyj na małych oczkach. Utrzyj
jajka z
miodem,
cukrem i
masłem na gładką masę. Dodaj przesianą
mąkę wraz z
przyprawami i dokładnie wymieszaj. Następnie dodaj
marchewkę i jeszcze raz wymieszaj. Przelej gotową masę do formy nasmarowanej
masłem lub innym tłuszczem i oprószonej
mąką. Piecz w temperaturze 180 stopni ok godziny, do momentu aż ciasto wyrośnie i będzie suche w środku (sprawdzisz to wbijając w najgrubszą część ciasta suchy drewniany patyczek).
A teraz grzecznie czekamy, aż ciasto ostygnie. W międzyczasie zaparzamy pyszną
herbatkę i...
Dyni jednak nic nie jest w stanie mi zastąpić, ale z ciasta
marchewkowego jestem bardzo zadowlona i dumna:)