Wykonanie
Wędzenie
szynek,
kiełbas,
baleronów i innych zaczynamy od zaopatrzenia się w dobre mięsiwo ze sprawdzonego źródła. Oczywiście prawie nigdy nie mamy pewności co do jakości pokarmu którym karmione były zwierzęta przed ubiciem, chyba że mamy własne lub zaprzyjaźnione gospodarstwo ale uczciwy rzeźnik jest wystarczająco dobrym wyjściem.SOLANKA:Na 10 litrów
wody wsypujemy 1kg peklosoli.Ilość solanki w stosunku do
mięsa – 40%
Mięso oprawiamy i przygotowujemy solankę. Kupujemy w tym celu peklosól,
zioła i
przyprawy. Ja używam
ziela angielskiego,
liścia laurowego,
czosnku w całości pociętego na kawałki ze skórą,
owoców jałowca,
kminku i
pieprzu. Gotujemy wszystko przez 20 minut w małej ilości
wody oraz dodajemy do przygotowanej wcześniej i schłodzonej solanki.Zalewamy
mięso solanką najlepiej w kamionkowym garnku i odstawiamy w chłodne miejsce (piwnica garaż). Pamiętamy aby
mięso codziennie obracać i sprawdzać czy roztwór zbytnio nie mętnieje albo nie robi się śluzowaty.Po około 2 tygodniach wyjmujemy i wiążemy
szynki czy
balerony a
boczek bezpośrednio nabijamy na hak i …. do wędzarni.
Szynki (1-2 kg) wędzimy około 6 godzin,
kiełbasę czy
polędwiczki wystarczy 1-2h a
boczek około 3h. Po uwędzeniu zbyt gorącym
dymem wędliny mogą okazać się przykopcone i o bardziej intensywnym smaku wędzonki (patrz rysunek poniżej).Nie zmienia to jednak faktu że są o niebo lepsze od tych sklepowych 🙂SMACZNEGO !