Wykonanie
Nie lubię
suszonych owoców. No chyba, że to są naprawdę dobrze przygotowane
śliwki w
czekoladzie (najlepiej z
orzechami). Kiedy moja ciocia (daaawno temu) postawiła przede mną
kawę i kruche ze
śliwkami miałam
opory ale z grzeczności wzięłam kawałek...a
potem drugi i wzięłabym trzeci ale z grzecności tego nie zroobiłam. Postanowiłam za to, że zrobię coś takiego sama i zjem w całości. Za mną kilka prób, niekoniecznie bardzo udanych ale tym razem wyszło przepyszne...choć nieco inne (przepis od cioci dostanę i na pewno go prrzetestuję, dzieląc się wrażeniami:)).
Póki co, dzielę się z
Wami moim nowym odkryciem.Jak zwykle staram się aby wypieki nie zajmowały zbyt wiele czasu i były proste. Too ciasto spełnia te założenia w dużej części.Najpierw składniki:
400 g suszonych
śliwek2-3 kieliszki
rumu (ja dałam biały)1 szklanka rozdrobnionych
orzechów (u mnie
nerkowca ale mogą być laskowe, włoskie...jakie lubicie)500 ml
śmietany 30%100 g
czekolady gorzkiej (lub dwie tabliczki tylko gorzkiej)100 g
czekolady mlecznejNa ciasto kruche:2 szklanki
mąki krupczatki3/4 kostki
masła (150 g)0,5 szklanki
cukru1
jajko2 łyżki
śmietany (opcjonalnie)
mąka pszenna do podsypaniaTo, co jest ważne w wypadku tego ciasta, to odpowiednie potraktowanie
śliwek, które na początku są suche...za suche. W tym celu zalewany je
rumem i miszany tak aby wilgoć dotarła do każdej z osobna.
Takie "zalane"
owoce zostawiamy na kilka godzin (ja poczekałam cały dzień, od czasu do czasu mieszając je, aby wypiły jak najwięcej
rumu).Jeśli chodzi o ciasto (bo to następny etap), można je zrobić także dzień wcześniej.Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.Wszystkie, wymienione wyżej, składniki wykładamy na blat i zagniatamy aby uzyskać dość lepką ale nie przylepiającą się do dłoni kulkę (jeśli będzie za sucha, rozpadająca się, dodajemy
śmietanę - po łyżce). Ciasto należy rozwałkować i ułożyć na blasze. Następnie wkładamy je do piekarnika na ok 20 min.Kiedy już
śliwki nam się nawilżą, kroimy je na drobniejsze kawałki (paski lub kostkę - jak wolicie). W tym czasie podgrzewamy
śmietanę, wrzucając do nie
czekoladę, które nam się ładnie stopi (od czasu do czasu mieszamy). Do masy
śmietanowo-czekoladowej dodajemy nasze
śliwki i
orzechy, wszystko dokładnie mieszamy i rozprowadzamy równomiernie na kruche ciasto.Całość można posypać
płatkami migdałów lub drobno posiekanymi
orzechami.Ciasto odstawiamy najlepiej na cały dzień aby później delektować się smakiem
czekolady,
rumu i
bakalii...yyymmmm...uwielbiab.