Wykonanie
Naczytałam się, naoglądałam i upiekłam. You tube "pęka w szwach" od przepisów na "lemon bars", które w Stanach ponoć robi furorę i jest tam tak dobrze znane, jak u nas szarlotka, czy tradycyjny sernik.Upiekłam i znalazłam zarówno plusy, jak i minusy ciasta. Zaletą zdecydowanie jest szybkość przygotowania.- Całkowity czas od wejścia do kuchni z podwiniętymi rękawami, do czasu wyjścia z
ciastem na talerzu wynosi ok. 60min! :) Dodatkową zaletą jest brak konieczności korzystania z miksera, a co za tym idzie mamy mniej do sprzątania. No i dochodzimy do smaku- pyszne ciasto o bardzo intensywnym i przyjemnym smaku
cytryny i
limonki.
Minusem wg. mnie jest konsystencja masy cytrusowej. Ciasto zjadł Sebastian, zjadły koleżanki z pracy i nikt niczego nie komentował. Mimo wszystko spodziewałam się "lżejszego" efektu. Efekt przypomina "brownie"
cytrynowe :)Przepis pochodzi ze strony internetowej Marthy StewartSkładniki na małą prostokątną blaszkę (użyłam naczynia żaroodpornego) :Ciasto3/4 szklanki
mąki pszennej1/3 szklanki
cukru pudru1/4 szklanki
mąki kukurydzianej1/4 łyżeczki
soli1/2 szklanki
masła pokrojonego w kostkę ( u mnie 150g)Masa cytrynowa4 duże
jajkaszklanka
cukru2/3 szklanki
soku z cytryny ( u mnie 2
cytryny i 3
limonki)1/4 szklanki
mąki pszennej1/2 łyżeczki
proszku do pieczenia1/2 łyżeczki
solidodałam jeszcze
skórkę z cytryny i
limonkiBlaszkę wykładamy papierem do pieczenia, lub tak, jak Martha Stewart spryskujemy tłuszczem w sprayu (???).- Czy tylko ja jeszcze tego nie spotkałam w sklepie?Wszystkie suche składniki na ciasto przesiewamy do miski, dorzucamy pokrojone
masło i brudzimy ręce wszystko dokładnie zagniatając.Ciasto wykładamy do formy, nakłuwamy widelcem i wstawiamy do wcześniej rozgrzanego piekarnika do 180 stopni na 10 min.W tym czasie przygotowujemy masę jajeczną.
Jajka trzepiemy/ mącimy/ bełtamy (???) za pomocą trzepaczki. Wlewamy sok z
cytrusów i zcieramy skórkę. Następnie dodajemy
sól,
cukier,
proszek do pieczenia i na koniec
mąkę. Całość energicznie mieszamy, aż znikną wszystkie grudki.Masę wylewamy na lekko podpieczony spód i pieczemy ok. 15-20 min do lekkiego zrumienienia. Polecam przykryć ciasto folią aluminiową, aby ciasto było białe po wyciągnięciu z piekarnika.Ciacho wyciągamy z piekarnika i pozostawiamy do ostygnięcia na 15 min. Kroimy na równe części i posypujemy
cukrem pudrem. Zajadamy popijając
herbatą i pomrukując z radością przy delikatnym "gilaniu" za uchem z powodu kwaśnego posmaku :DNo i na koniec: dziś jest piąteczek!