Wykonanie
Grissini to chrupiące paluszki
chlebowe pochodzące z okolic Turynu w północnych Włoszech. Jest to świetny pomysł na przystawkę lub przekąskę podczas imprezy. Smakują zarówno z dipem jak i bez niego. Ja podałam dip z
serka mascarpone oraz pastę z
awokado (przepisy podam jutro).Jeśli zdarzy się, że paluszki zwilgotnieją, można je odświeżyć w piekarniku w temperaturze 180stopni przez 5-6 min.Tak poza tym jest to mój DWUSETNY post! :)Składniki:Przepis pochodzi z książki "Wypieki" A. Manningduża szczypta drobnego
cukru (2 łyżeczki)150ml letniej
wody5g( 1,5 łyżeczki)
suszonych drożdży1 łyżka
oliwy225g zwykłej
mąki pszennej1 łyżeczka
soliPrzygotowanie:W dużej misce połącz
wodę z
cukrem, wsyp
drożdże i zaczekaj 5-6 minut, aż się spienią.Dolej
oliwę,
mąkę oraz
sól i wymieszaj drewnianą łyżką, by powstała jednolita masa.Wyjmij ciasto na oprószony
mąką blat i wyrabiaj 5-6 minut, aż stanie się gładkie i elastyczne. Przełóż do miski, nasmarowanej
oliwą i poobracaj nim nieco, by się natłuściło. Przykryj miskę folią spożywczą, odstaw na półtorej godziny lub do podwojenia objętości w ciepłe, nieprzewiewne miejsce.Rozgrzej piekarnik do 180 stopni. lekko natłuść
oliwą dwie blachy do pieczenia. Jednym uderzeniem pięści pozbaw ciasto nagromadzonego w nim powietrza. Wyjmij ciasto na oprószony
mąka blat i rozwałkuj na prostokąt o bokach około 22x34 cm. Ułóż go dłuższym
bokiem do siebie, a
potem dużym,
ostrym nożem pokrój wrzesz na podłużne paski.Rękami utocz z każdego paska wałeczek długości 26cm ( chociaż mogą być krótsze, zależy jak nam wygodniej jeść lub do czego ich potrzebujemy). Rozłóż paluszki na natłuszczonych blachach i piecz 25-35 minut lub do czasu, kiedy się zarumienią. Do ostudzenia przełóż na metalową kratkę.Smacznego :)