Wykonanie
A już myślałam, że ten dzień nigdy nie nastąpi... Wiosna! Słońce wlewa się do domu oknami i balkonem i napełnia energią wszystko co napotka na drodze - nade wszystko domowników:) Nagle człowiek nabiera ochoty, by wcześniej wstać (choć wcale nie musi), czy uporządkować to i owo, które czekało całą zimę aż znajdzie się chwila czasu. No ale przede wszystkim wiosna za oknem - wiosna w kuchni:) Nareszcie!Ochota nadeszła nagle i niespodziewanie. Nie zakradała się podstępnie, lecz zaatakowała znienacka. Moja reakcja musiała być natychmiastowa. Żeby być szczerą, to nie była decyzja - albo ja albo ona. Takie działanie nie miałoby sensu. No bo po co walczyć z ochotą na babeczkę?:)
Babeczka musiała zostać upieczona - bez dwóch zdań, ale kwestia jaki babeczka będzie miała smak - pozostała w mojej kompetencji.Skoro za oknem jest tak jasno i
słonecznie, to babeczki niech będą -
cytrynowe.Do przygotowania potrzebne są:ok. 10 sztuk (duże ceramiczne formy) lub ok. 16 (blacha do muffinek)czas przygotowania: ok. 45 min.stopień trudności: łatwy, średni, trudnyilość użytych naczyń:3współczynnik bałaganu: mały, średni, duży300 g
mąki150 g
cukru2 łyżeczki
proszku do pieczenia1 opakowanie
cukru waniliowego1/4 łyżeczki
soliskórka starta z 1
cytryny2
jajka250 ml
jogurtu naturalnego125 g
masłaWykonanie:W małym garnuszku roztop
masło i zostaw do ostygnięcia.Nagrzej piekarnik do 180 stopni Celsjusza.Wyłóż foremki papilotkami do muffinek.Sparz
cytrynę wrzątkiem, a następnie zetrzyj skórkę.W pierwszej misce wymieszaj łyżką wszystkie suche składniki: przesianą
mąkę,
cukier,
proszek do pieczenia,
cukier waniliowy,
sól oraz
skórkę z cytryny.W drugiej misce zmiksuj przestygnięte
masło,
jogurt naturalny oraz
jajka.Wlej zawartość drugiej miski do suchych składników i za pomocą łyżki delikatnie wymieszaj - ciasto ma być gęste i niezbyt gładkie. Powinno
mieć trochę "chropowatą" strukturę.Przełóż ciasto do foremek a następnie wstaw do piekarnika na ok. 15 - 20 min. Po ok. 15 minutach sprawdź patyczkiem czy ciasto jest jeszcze surowe - jeśli tak pozostaw babeczki jeszcze w piekarniku, jeśli patyczek będzie suchy - oznacza to, że muffinki są gotowe. Mój piekarnik jest elektryczny, i nastawiłam go w tym przypadku na pieczenie od dołu.
Babeczki pięknie wyrastają, a
cytrynowy aromat rozchodzi się po całym mieszkaniu. Muffinki są lekko wilgotne w środku i mają grudkowatą strukturę - mmhhhhm pycha:)Moja ochota została zaspokojona w 100%, a babeczki rozeszły się w oka mgnieniu pozostawiając po sobie tylko wspomnienia:)Oryginalny przepis znajdziecie tu - klik .