Wykonanie
Miały być sznycle, ale po wyjęciu z opakowania zaczęły się rozpadać. Pokroiłam więc szybko na małe kawałeczki i wzorując się na obłędnej zupie
pomidorowo-paprykowej, wymyśliłam sosik. Danie jest przepyszne, mogłabym jeść je codziennie. W pewnej chwili zorientowałam się, że nie mam
czosnku, ale ten brak doskonale nadrobił
pieprz czosnkowy. Danie doprawiłam dosyć ostro, ale można wybrać łagodniejszą wersję. Ja mimo wszystko polecam piekielnego
indyka - taki jest najlepszy!
Składniki:- ok. 400 g sznycli z
indyka,- 1
czerwona papryka,- 1 puszka czerwonych
pomidorów,- 1
cebula,- 1 mała
marchew,- 2 łyżki
koncentratu pomidorowego,-
przyprawy:
pieprz czosnkowy Prymat,
sól,
cukier,
papryka ostra Prymat,
płatki chili,
bazylia Prymat,
oregano Prymat,- 2 łyżki
oleju,- dodatkowo: ugotowany
makaron.Sznycle myjemy, kroimy na małe kawałki (mniej więcej jak na gyros), przyprawiamy
solą,
pieprzem czosnkowym,
płatkami chili (dodałam 1 łyżeczkę), mieszamy dokładnie i odstawiamy na chwilę. Na małej patelni podsmażamy kawałki
indyka (na 1 łyżce
oleju) aż zbieleją. Odstawiamy.Na drugiej patelni (na pozostałym
oleju) podsmażamy pokrojoną w kosteczkę
cebulę. Posypujemy ją
oregano,
bazylią i
pieprzem czosnkowym. Po chwili dodajemy łyżkę koncentratu. Gdy
cebula się zrumieni, dodajemy
pomidory z puszki, startą
marchew oraz umytą i pokrojoną w kosteczkę
paprykę. Dusimy pod przykryciem ok. 15 minut. Po tym czasie zawartość patelni blendujemy na gładką masę. Dodajemy
przyprawy (polecam dużo
papryki ostrej), koncentrat, miksujemy raz jeszcze. Gotowy sos doprowadzamy do wrzenia, wrzucamy podsmażonego wcześniej
indyka, zmniejszamy gaz. Dusimy pod przykryciem ok. 10 minut. Podajemy z
makaronem,
ziemniakami lub innymi dodatkami. Smacznego!
Już jutro serdecznie zapraszam wszystkich na konkurs - będzie o co powalczyć!!!