Wykonanie
Szukając pomysłu na wykorzystanie
mięsa z rosołu, przypomniało mi się jak bardzo lubimy nóżki. Chciałam je nieco urozmaicić, więc zaczęłam kombinować.
Curry jest w naszym domu
przyprawą w trójce najlepszych,
kurczaka curry uwielbiamy, zatem pomyślałam "
czemu nie?" i wymyśliłam nową postać tradycyjnego
kurczaka w galarecie. Wybaczcie za brak zdjęć pokazujących końcowy efekt, ale jeszcze nie zdążyły stężeć. Myślałam, że są gotowe, wyjęłam jedną i okazało się, że się pospieszyłam. Udało się jednak spróbować (a test jest najważniejszy - inaczej nie dodałabym postu). Bardzo polecam Wam urozmaiconą wersję tradycyjnych nóżek - jest smacznie!
Składniki na 500 ml
wywaru (5 filiżanek o pojemności 200 ml wypełnionych do połowy wysokości):- 500 ml rosołu,- 5 łyżeczek
żelatyny,- 2 ugotowane w rosole
udka kurczaka,- 1
jajko ugotowane na twardo,- 2 małe
marchewki,-
przyprawy:
pieprz,
curry.
1.
Mięso obieramy, kroimy na mniejsze kawałki, posypujemy
curry (niezbyt dużo, ja użyłam ok. pół łyżeczki). Zamykamy szczelnie w pojemniku i energicznie potrząsamy, by dokładnie pokryło się
przyprawą.
2.
Jajko dzielimy na 6 równych plasterków. Na dnie każdej filiżanki układamy jeden plasterek. Szósty kroimy w kostkę i zostawiamy.
3. Na
jajku układamy po 3-4 kawałki
mięsa.
4. Dodajemy pokrojoną w plasterki
marchewkę (ok. 4-5 na jedną filiżankę).
5. Rozkładamy pozostałe
mięso. Na koniec dodajemy
jajko pokrojone w kosteczkę. Przygotowujemy
wywar: rosół podgrzewamy, wyłączamy tuż przed rozpoczęciem wrzenia. Warto solidnie go popieprzyć, by
galaretka nie była mdła. Dodajemy
żelatynę, energicznie mieszamy aż do całkowitego rozpuszczenia.
6. Gorącym
wywarem zalewamy filiżanki. Ważne, by równomiernie rozlać.
7. Pozostawiamy do ostudzenia, a następnie wkładamy do lodówki, by stężały. Wyjmujemy z filiżanek dopiero po całkowitym stężeniu. Smacznego!