Wykonanie
Uwielbiam
cukinię, dlatego nie mogłam się jej doczekać. Pieczona smakuje doskonale! W towarzystwie innych dodatków jest znakomita w roli zapiekanki. Miałam na nią pomysł, ale chciałam jeszcze poszukać fajnego sosu. Znalazłam przepis, który był zbliżony do mojego, a dodając jeszcze sos wyszło niemal identycznie :) Zachęcam do spróbowania!
Składniki:-
kiełbasa (1 laska),-
szynka (2-3 plasterki),- 1 średniej wielkości
cukinia,- 2 duże garście surowego
makaronu (kształt dowolny)*,- 1 duża
cebula,-
ser żółty do posypania wierzchu,- sos: 3
jajka, 2 czubate łyżki Lutenicy (u mnie łagodna; można zastąpić
sosem pomidorowym lub zwykłym koncentratem), 1 czubata łyżka
śmietany 30 lub 36%,
sól,
pieprz,
bazylia,
oregano,-
przyprawy do smaku:
sól,
pieprz,
papryka ostra,-
olej do smażenia.Na łyżce
oleju smażymy pokrojoną
cebulę (można dowolnie, ja pokroiłam na półksiężyce). Gdy się zeszkli, dodajemy
kiełbasę pokrojoną w cienkie plasterki. Smażymy przez ok. 5 minut - do zarumienienia. Po tym czasie dodajemy umytą i pokrojoną
cukinię (moja była duża, więc pokroiłam ją na 0,5 cm plasterki, a następnie każdy na 4 części - ćwiartki). Przyprawiamy. Smażymy przez ok. 5 minut.Do misy miksera wbijamy
jajka i miksujemy z dodatkiem
soli. Po chwili dodajemy Lutenicę oraz
śmietanę. Ubijamy na gładką masę. Przyprawiamy.Naczynie żaroodporne lekko smarujemy sosem, dodajemy 1/2 suchego
makaronu, na nim układamy połowę zawartości patelni, pozostały
makaron i pozostałe składniki z patelni. Całość polewamy sosem. Wstawiamy do rozgrzanego do 190 stopni piekarnika. Pieczemy pod przykryciem (może być pokrywa od naczynia lub folia aluminiowa) do miękkości
makaronu (ok. 40 min.). W trakcie pieczenia w razie potrzeby można podlać
wodą. Gdy
makaron będzie miękki, przykrycie zdejmujemy, posypujemy startym
żółtym serem i zapiekamy. Zapiekanka najlepiej smakuje tego samego dnia. Po odgrzaniu nadal jest smaczna, ale staje się bardziej sucha. Smacznego!*
makaron można dodać ugotowany - wówczas czas pieczenia będzie krótszy.