Wykonanie
Takie c iasto pie kła moja babcia ; kroiła w cienkie kawałki i podawała zawsze z domowym
dżemem . Ciasto ładnie wyrasta, ale jest mniej puszyste i bardziej suche od tego, które zazwyczaj robię(klik). Ten przepis z robiony na próbę, ale wolę jednak wersję dla leniwych - b ez wyrabiania;)1 kilogram
mąki pszennej1 szklanka
mleka10
żółtek1 szklanka
cukru pudru (u mnie K upiec)1/2 szklanki roztopionego
masła8 dag
drożdżyszczypta
soliskórka otarta z 2
cytryn2
cukry waniliowe1
jajkorodzynki lub plastry
jabł ekRozkruszone
drożdże z dodatkiem łyżki
cukru pudru rozprowadzamy w 1/3 szklanki ciepłego
mleka, odstawiamy ciepłe miejsce do wyrośnięcia.Do miski wsypujemy 2 szklanki
mąki, pozostałe
mleko zagotowujemy, gorącym zalewamy
mąkę, rozcieramy drewnianą łyżką by nie było grudek, odstawiamy do przechłodzenia. Letnie łączymy z wyrośniętymi
drożdżami, przykrywamy, stawiamy w ciepłym miejscu aby wyrosło.
Żółtka z
cukrem pudrem ucieramy na puch, łączymy zarośniętym zaczyn e m, dodajemy pozostał ą
mąkę,
cukry wanil iowe,
skórkę z cytryny i wyrabiamy ciasto (ok . 5 minut).Gdy składniki się połączą, do lewamy letni tłuszcz i wyrabiamy nadal, aż ciasto będzie jednolite i sprężyste.Stawiamy w cieple do ponownego wyrośnięcia. Gdy podwoi objętość, wykładamy do dokładnie wysmarowanej tłuszczem blach y . Ciast a nie powinno być więcej niż 1/3 wysokości.Smarujemy wierzch roztrzepanym z 2 łyżkami
wody jajkiem, układamy
rodzynki lub plastr y
jabłek(wierzch można również posypać g r ubym
brązowym cukrem).Wstawiamy do nagrzanego piekarnika, pieczemy przez 70 - 80 minut w 160 'C aż ciasto się zarumieni, a b oki lekko odstają od formy (wy jęte z piekarnika zbyt wcześnie opadnie). Studzimy w formie, wyjmujemy zimne, podajemy z
konfiturami,
dżemem. Ciasto nie trać na świeżoś ci przez kilka dni.Przepis z "Książ ki kucharskiej" E. Aszkiewicz.