Wykonanie
Wczoraj było strasznie i krwawo, dzisiaj proponuję coś nieco bardzo stonowanego. Nie wiem, czy dzieci docenią subtelny urok tego sernika, jednak na imprezie dla dorosłych z pewnością
zrobi furorę.Gdy zobaczyłam go u Sosny, od razu się w nim zakochałam. Gdy przeczytałam skład wiedziałam, że muszę taki
mieć. Najchętniej na Halloween, bo przecież to połączenie kolorów idealnie tutaj pasuje.Przepis nieco zmieniłam, dostosowując go do zawartości lodówki. Zamiast więc
twarogu jest
serek kremowy, dyni dałam całe mnóstwo (użyłam puree z dyni Hokkaido, stąd niezwykle intensywny kolor ciasta), za to
ciasteczek nieco mniej. Muszę przyznać, że nieco obawiałam się, czy cokolwiek z tego wyjdzie - masa serowa była dość płynna, a ja jeszcze ograniczyłam ilość
mąki, bo chciałam, żeby był delikatniejszy. Piekł się długo, jednak warto było czekać. Po schłodzeniu konsystencja tego sernika jest absolutnie idealnie kremowa . Nigdy w życiu tak kremowego sernika nie
jadłam! No coś cudownego. Przy tym nie jest ciężki, za to mocno sycący dzięki dyni. Ma delikatny korzenny posmak, nie jest też zbyt słodki. Nam smakował bardzo, i choć C. zdecydowanie woli te na zimno, ten zajadał z największą przyjemnością.Krem na początku nie chciał ze mną współpracować - barwnika trzeba dać naprawdę sporo, żeby uzyskać tak intensywną czerń. Niemniej, po kolejnych i kolejnych porcjach, w końcu zaczął wyglądać jak na zdjęciach Sosny. I muszę przyznać, że smakuje też nieźle - jest lekko słodki, bardzo delikatny. Całość wyszła rewelacyjna - i
smakowo, i wizualnie. Polecam Wam to cudo, nie tylko na Halloween.Sernik
dyniowy z
ciasteczkami oreo
Składniki:(na tortownicę o średnicy 20cm)spód:140 g
ciastek oreo (waga bez kremu)65 g
masłamasa serowa:600 g
serka kremowego550 g musu z dyni2 łyżki
mąki ziemniaczanej1,5 łyżeczki
przyprawy do piernika45 g
miodu50 g
cukru3
jajkakrem:100 g
ciastek oreo (waga bez kremu)200 ml
śmietany kremówki (38%)czarny
barwnik spożywczy w paścieZ
ciasteczek wyjąć krem. Pokruszyć na pył wałkiem lub tłuczkiem do
mięsa.
Masło rozpuścić, przestudzić, wymieszać z
ciasteczkami na spód.Spód tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia. Wyłożyć
ciasteczka, dokładnie ugnieść dłonią lub łyżką. Schłodzić w lodówce 30 minut.Spód podpiec w 180 st. C. przez 8-10 minut.Ostudzić.
Serek, mus z dyni,
mąkę,
przyprawę do piernika,
miód,
cukier i
jajka zmiksować razem na gładką masę, tylko do połączenia składników. Wyłożyć na podpieczony spód, wyrównać wierzch.Piec w 170 st. C. przez 10 minut, następnie zmniejszyć temperaturę do 140 st. C. i [iec jeszcze przez 90 minut.Ostudzić w zakmniętym piekarniku, a następnie schłodzić w lodówce przez noc.Kremówkę ubić na sztywno, wymieszać z barwnikiem. Dodać do pokroszonych
ciasteczek, delikatnie wymieszać. Schłodzić w lodówce przez 30-60 minut.Po tym czasie krem przełożyć do rękawa cukierniczego z tylką w kształcie gwiazdki, wyciskać dekoracyjnie na sernik.Podawać schłodzony.Smacznego!
Ja tym czasem zaczynam szykować się do mojego Halloweenowego wieczoru - już niedługo goście powinni być, a tymczasem mieszkanie wcale nie wygląda strasznie! Ech, trzeba było nie sprzątać...Jest to też moja ostatnia propozycja do Festiwalu dyni organizowanego przez Beę.