ßßß
Makaron i pesto! Nie wiem czy to kwestia uzależnienia od makaronu spaghetti i pesto pod każdą postacią, ale to połączenie wyzwala we mnie wiele endorfin!:)Bardzo dawno nie robiłam pesto, i choć ubóstwiam wszystkie, które już prezentowałam na blogu, to tym razem chciałam spróbować czegoś nowego:) Jakoś nie pomyślałam wcześniej aby wykorzystać pistacje, a teraz wiem, że nadają się idealnie! Przy okazji, w połączeniu z makaronem wyszedł przepyszny obiad:)A propos makaronu...choć uwielbiam każdy to zauważyłam, że o ile penne, kokardki i inne piękne kształty muszę przeplatać ze sobą, aby się nie opatrzyły, tak spaghetti nigdy mi się nie nudzi!:) A wy jaki makaron lubicie najbardziej?:)Inspiracja przepisem z bloga perfectmelt, choć dość mocno zmodyfikowany:)Jeśli macie inne ciekawe pomysły na pesto to piszcie w komentarzach:)
Składniki:makaron spaghetti1,5 filiżanki obranych pistacji (u mnie prażone, solone, można dodatkowo obrać ze skórki aby uzyskać bardziej zielony kolor)1 pomidor pokrojony w kostkę (ok 1/2 malinówki)2 ząbki czosnkukilka listków świeżej miętygarść startego parmezanu bądź pecorino2 łyżki oleju sezamowego lub oliwy z oliwekszczypta płatków chilliszczypta soli (u mnie morskiej)2 szczypty świeżo mielonego pieprzu
Przygotowanie:Makaron przygotuj według instrukcji na opakowaniu, a resztę składników wrzuć do blendera i zmiksuj (masę pesto nie musi być gładka). Po ugotowaniu, makaron odcedź, dodaj pesto pistacjowe i rozprowadź w garnku tak aby pokryło wszystkie nitki. Wyłóż na talerz i dodaj pokruszone pistacje:)Przy obiedzie dla dwóch osób, z pewnością zostanie trochę pesto, które polecam na kanapkę:)
Smacznego:)