Wykonanie
11 listopada to dzień św. Marcina, więc słodki, makowy i zakręcony
Rogal Świętomarciński ma także swoje wielkie święto:) Nie znam nikogo kto nie ubóstwiałby tych pyszności, aczkolwiek znam parę osób, które unikają ich jak ognia. Dlaczego?
Rogale, choć idealne pod względem walorów
smakowych, są istną bombą kaloryczną. Ja kalorii się nie boję, a już z pewnością nie unikam ich w dniu kiedy
Rogale Świętomarcińskie są na każdym
rogu w Poznaniu:)Ten regionalny przysmak Wielkopolski swoją popularność zawdzięcza cukiernikom i piekarzom z Poznania i okolic. Tradycja obchodzenia jego święta 11 listopada wiąże się z obchodami dnia św. Marcina. Dzień ten natomiast jest umowną datą, która niegdyś oznaczała zakończenie prac
polowych.Najstarsza wzmianka prasowa, potwierdzająca istnienie nazwy "
Rogalki św. Marcińskie", pochodzi z Dziennika Poznańskiego z 11 listopada 1860 roku.Pod koniec XIX wieku, w Poznaniu, kilkanaście
cukierni zajmowało się wytwarzaniem tych wypieków. Dziś jest ich prawie sto.Po II wojnie światowej
rogal powrócił ze zmienioną recepturą ze względu na trudności ze zdobywaniem surowców. Ich nadzienie zostało zastąpione z masy migdałowej na biały
mak.W roku 2008
Rogal Świętomarciński doczekał się wpisu do rejestru chronionych nazw pochodzenia i chronionych oznaczeń geograficznych w Unii Europejskiej. Aby
cukiernia mogła wypiekać
rogale pod nazwą "
Rogale Świętomarcińskie" bądź "
Rogale Marcińskie" musi uzyskać certyfikat (ważny przez rok) Kapituły Poznańskiego Tradycyjnego
Rogala Świętomarcińskiego. Certyfikat ten powstał z inicjatywy Cechu Cukierników i Piekarzy w Poznaniu, Izby Rzemieślniczej i Urzędu Miasta Poznania.
WięcejWarsztatyW tym roku kopnął mnie ogromny zaszczyt w formie zaproszenia, które otrzymałam od Urzędu Miasta Poznania. Dotyczyło ono warsztatów kręcenia
Rogali Świętomarcińskich. Byłam tym wydarzeniem bardzo podekscytowana. Głód jaki mnie opanował dotyczył nie tylko samych wypieków, które dane nam było skosztować, ale również informacji, ponieważ mimo odwiecznego zamiłowania do
rogali, moja wiedza na ich temat była znikoma.Miasto Poznań już od jakiegoś czasu współpracuje z Cukiernią Piotra Koperskiego i dlatego właśnie do tej
cukierni wybraliśmy się, grupą szczęśliwych blogerów, w celu podejrzenia produkcji wypiekania
rogali. Niestety na miejscu okazało się, że cała zabawa przy pieczeniu trwałaby znacznie dłużej niż warsztaty, dlatego etap pokazowy rozpoczął się od wcześniej już przygotowanego
ciasta drożdżowego. Jednak pan Piotr i jego syn bardzo dokładnie opisali nam wszystkie etapy, których nie mogliśmy obejrzeć.Miłym akcentem pokazu była możliwość samodzielnego zakręcania
rogali. Po wspaniałym instruktarzu, pełnym anegdot, większość blogerek, ze mną włącznie, zabrała się za zawijanie. Po tym doświadczeniu
mogę szczerze przyznać, że wcześniej robiłam to bardzo niezdarnie. Tym bardziej się cieszę, że mogłam zakręcać
rogale pod
okiem fachowców:)Oprócz czasu spędzonego w kuchni cukierniczej, Pan Piotr opowiadał nam również o Rogalach Świętomarcińskich i przeróżnych historii z nimi związanych przy filiżance
kawy. Był to bardzo miło spędzony czas, w gronie świetnych blogerów, cukierników, delegacji z Urzędu Miasta Poznania i akcji AlleRogal. Mam nadzieję, że częściej
będę brała udział w takich warsztatach:)Jeśli masz ochotę na prawdziwego
Rogala Marcińskiego, a nie planujesz pobytu w Wielkopolsce, możesz skorzystać ze sprzedaży internetowej w akcji AlleRogal .
Ostatnie zdjęcie autorstwa Klaudyny z Z
iołowego Zakątka, za które bardzo dziękuję:)Na żadnym ze zdjęć nie patrzyłam się w obiektyw, więc
mogę śmiało stwierdzić, że nie mam parcia na szkło;)
Dane techniczne
Rogali Świętomarcińskich:waga: 200-250gproporcje: 60% ciasto, 30% nadzienie
makowe, 8% pomada (
lukier), 2% orzechowa posypkakształt: podkowa, wpisana w prostokąt o wymiarach 14x10cmciasto: półfrancuskie, składające się z 81 warstw, charakterystyczne listkowanienadzienie: masa z białego
makuPodaję również przepis, który otrzymaliśmy od pana Piotra Koperskiego. Sama jeszcze
rogali nie upiekłam, ponieważ w tym okresie można je wszędzie kupić. Jednak na pewno przyjdzie taki dzień, kiedy i ja zabiorę się za wałkowanie 81warstwowego ciasta:)Składniki:ciasto
drożd żowe :2,5 kg
mąki pszennej (przesianej)1l
mleka6
jajek50g
drożdży300g
cukru300g tłuzczu*10g
soliciasto półfrancuskie:
ciasto drożdżowe300 g tłuszczu *nadzienie:3 k g białego
maku3kg
cukru2kg okruchów
biszkoptowych500 g tłuszczu*500 g posiekanych
orzechów (rodzaj dowolny np. arachidowe)500 g
rodzynek500 g
skórki pomarańczowej1,5kg jaj pasteryzowanychekstrakt
migdałowydo wykończenia:1 , 5 kg luk ru500g posiekanych
orzec hów* w cukierniach używa się
margaryny, aby obniżyć koszty produkcji i tym samym sprzedażyPrzygotowanie: nadzienie
makowe (najlepiej przygotować dzień wcześniej):
Mak zalej wrzącą
wodą i odstaw na około godzinę. Następnie odsącz dokładnie i zmiel trzykrotnie z
cukrem za pomocą maszynki. Dodaj resztę składników i dokładnie wymieszaj.
ciasto drożdżowe:Do ciepłego
mleka dodaj
drożdże i
cukier. Odstaw na 10minut. Następnie dodaj
jajka,
mąkę, tłuszcz i
sól. Wyrabiaj ciasto do uzyskania gładkiego ciasta. Przykryj ściereczką i odstaw na godzinę w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Po wyrośnięciu odgazuj ciasto (uderz pięścią) i zabierz się za robienie ciasta półfrancuskiego.ciasto półfrancuskie: Rozwałkuj ciasto na prostokąt o grubości ok 1cm, a następnie jego 2/3 powierzchni pokryj kawałkami margaryny/masła (1/3 pusta). Prostokąt ciasta złóż na 3, zaczynając od pustego kawałka. Następnie przykryj
ciastem pokrytym tłuszczem. Powstaje mniejszy prostokąt składający się z 3 warstw ciasta. Ponownie rozwałkuj i złóż w taki sam sposób jak przed chwilą i włóż 9-warstwowe ciasto do lodówki na 30minut. Wałkowanie i składanie powtórz jeszcze 2
razy i znowu włóż do lodówki na pół godziny. Tym razem ciasto ma już 81warstw.Ciasto rozwałkuj na prostokąt o grubości 5mm i wytnij z niego trójkąty o podstawie ok 10cm. Masę
makową nałóż za pomocą worka cukierniczego, tworząc 2 'ścieżki' nadzienia. Podstawę trójkąta zawiń na około 5 cm, natnij na środku, rozchyl na boki i
zwiń. Jest to bardzo ważne, ponieważ uzyskasz
rogale, których nawet końcówki będą bogate w nadzienie. Zwinięte
rogale ułóż na blaszce wyłożonej pergaminem i odstaw do wyrośnięcia na 40minut.
Rogale piecz około 25minut w temperaturze 180*.
Rogale mają się zarumienić.Wystudzone
rogale lukruj ciepłą pomadą i obsyp posiekanymi
orzechami.Smacznego:)