Po trzecie: do dzieła!

Wykonanie

Chcesz samodzielnie zrobić sushi, ale nie wiesz, jak przygotować do niego ryż? Z pytaniem, jak to zrobić zwracasz się ku niebiosom, składasz bezkrwawe ofiary, licząc na zesłanie oświecenia, pukasz do sąsiadów, z błagalną prośbą o pomoc dzwonisz do cioci Brygidy - przecież gotuje tak dobrze. I wszystko na nic. Ale spokojnie, zaraz wszystko wytłumaczę.
Po pierwsze: słusznie, że interesujesz się tym, jak przygotować ryż do sushi, albowiem zaprawdę powiadam Ci, jest on podstawą większości, mniej lub bardziej tradycyjnych rodzajów sushi. Z wyjątkiem sashimi sushi, czyli kawałków surowej, pokrojonej w plasterki ryby.
Po drugie: do rzeczy. Co będzie Ci potrzebne, aby przygotować ryż do sushi?
1. Ryż do sushi - no poważnie. Żaden tam arborio, basmanti, jaśminowy, brązowy, paraboliczny. Na opakowaniu ma być jasno i wyraźnie napisane: ryż do sushi.
2. Woda
3. Ocet ryżowy
4. Cukier
5. Sól
6. Garnek z grubym dnem i przykrywką - nie używamy garnka z teflonu
7. Sitko
8. Plastikowa/drewniana miska, płócienna ścierka
9. Kubeczek
Szklankę ryżu (pozwala na przygotowanie kilku rolek sushi) wsypujemy do sitka i płuczemy pod bieżącą wodą. Mieszamy go ręką i płuczemy do momentu, aż woda ściekająca z sitka będzie przejrzysta.
Ryż przesypujemy do garnka, zalewamy 1 1/4 szklanki zimnej wody. Garnek zakrywamy przykrywką i odstawiamy na 20 minut.
Po wyznaczonym czasie garnek z ryżem stawiamy na dużym ogniu i gotujemy do momentu, aż woda zacznie wrzeć. Następnie płomień maksymalnie zmniejszamy i dalej, czasem mieszając, gotujemy ryż (ok. 10-12 minut), do momentu, aż cała woda się wygotuje/wchłonie.
Garnek zdejmujemy z ognia i wciąż przykryty odstawiamy na 15 minut.
Następnie ryż przesypujemy do miski. Do kubeczka wlewamy 3 łyżki octu ryżowego, 3 łyżeczki cukru i troszkę mniej, niż 1/4 łyżeczki soli. Dokładnie mieszamy, aż sól i cukier się rozpuszczą. Tak przygotowaną zaprawą polewamy ryż. Dokładnie mieszamy go drewnianą łyżką. Miskę z ryżem przykrywamy płócienną ścierką i odstawiamy. Ryż musi całkowicie wystygnąć.
To wszystko. Prawda, że proste?