Wykonanie
Sprawdzony sposób na
wątróbkę mojej Mamusi. Od zawsze podawany w moim Rodzinnym Domu. Nazywany
wątróbką po wiedeńsku. Nie mam pojęcia, ile ma ona wspólnego z prawdziwą..
wątróbką po wiedeńsku, ale wiem, że jest moją ulubiona wersją
wątróbki. Niedawno przypomniałam sobie o tym przepisie i zaserwowałam go Moim Chłopakom. Zgodnie orzekli, że pyszna jest :)Bo z
wątróbką to jest tak, że każdy lubi ją podawaną w inny sposób. Ja uwielbiam prawie że krwistą, mój Tatuś pół krwistą, zaś Mamunia z Siostrą wypieczoną, ale nie suchą. Ten sposób godził wszystkie strony w moim domu ;) Polecam go szczególnie wtedy, kiedy nasza rodzinka wraca o różnych porach do domu. Ten sposób na
wątróbkę jest tak świetny, że wcale nie musi być ona podawana od razu z patelni. Równie dobrze smakuje na zimno co i lekko odgrzana po jakimś czasie:)
Wątróbka nie jest wyschnięta, a mięciutka, jednak mimo tego jest dobrze usmażona. Dla mnie to idealne danie obiadowe - i szybkie i tanie i pyszne. Można je z powodzeniem zaserwować gościom. Polecam!
Składniki :
wątróbka - drobiowa lub wieprzowa - ja zwyczajowo na 4 osoby biorę około 500 g
mlekopieprzsólbułka tarta2
jajamąkaolej do smażenia
Wątróbkę płuczemy, obieramy z niej białą żółć (takie białe
nitki.. ;) ) i wkładamy do miski. Zalewamy
mlekiem do przykrycia i odstawiamy do lodówki na jakieś 20-30 minut. Po tym czasie odsączamy na sitku, a następnie panierujemy - obtaczamy w
mące, jajkach i
bułce tartej. Tak przygotowaną smażymy na złocisto, ze wszystkich stron, na patelni na dobrze nagrzanym
oleju. Po usmażeniu odsączamy na papierowym ręczniku z nadmiaru tłuszczu i podajemy z ziemniaczkami i sezonowa surówką :) Smaczności !!