Wykonanie
Mój tatuś zażyczył sobie bułeczki, konkretnie bułeczki żytnie ( tak posmakował mu
chleb żytni na zakwasie, którego do dnia dzisiejszego nie wrzuciłam na bloga mimo, iż piekę go co tydzień ). W związku z tym ,że jego życzenie jest dla mnie rozkazem, zakasałam rękawy i wzięłam się za wyrabianie ciasta. No dobra żartowałam mój Kiciuś zrobił to za mnie - rozpieszcza mnie. Bułeczki pyszne, polecam na śniadanka :) Przepis znalazłam na najsmaczniejsze.pl
Składniki na 9 bułeczek:200 g
mąki pszennej400 g
mąki żytniej60 g
drożdży300 ml ciepłej
wody2 łyżki
oleju1 łyżka
cukru1 1/2 łyżki
soli1/2 szklanki
siemienia lnianego1 szklanka
słonecznikaDo miksera wsypujemy obydwie
mąki, dodajemy rozkruszone
drożdże,
olej,
sól,
cukier,
słonecznik oraz
siemię lniane. Następnie dolewamy ciepłą
wodę i dokładnie mieszamy lub ugniatamy, aż powstanie elastyczna kula. Ciasto odkładamy w ciepłe miejsce i czekamy, aż podwoi swoją objętość.Następnie formujemy z ciasta 9 równych bułeczek, które układamy na blasze ( wyłożonej papierem do pieczenia ) w piekarniku. Pozostawiamy do wyrośnięcia, na ok. 15 minut.
Ostrym nożem nacinamy bułeczki, następnie pieczemy w 200 st. C przez około 20-25 min. Po wyjęciu z piekarnika smarujemy bułeczki pędzelkiem zanurzonym w zimnej wodzie ( skórka nie będzie twarda ) i studzimy zawinięte w czystą ściereczkę. Smacznego!!!