Indyjska zupa Dhal

Wykonanie

Kuchnia indyjska jest jak spotkanie z Orientem – egzotyczna, trochę tajemnicza, aromatyczna od przypraw, od których kręci się w głowie. Potrawy kuchni indyjskiej stanowią prawdziwy festiwal dla zmysłów. Wzrok cieszą świeże zioła i warzywa, powonienie radują aromaty przypraw, pikantne smaki szczypią w język, a zmysł dotyku czerpie przyjemność z jedzenia palcami bo tradycyjny posiłek indyjski powinno się jeść , odłamując kawałki ćapati prawą ręką i nabierając na kawałek placka ryż z warzywami lub z mięsem. Indyjski posiłek składa się z przystawki jakimi są sałatki i przekąski, dania głównego czyli mięsa, ryb lub warzyw, past i pikli oraz pieczywa.
Dhal to pojęcie pochodzące z kuchni indyjskiej a mianem tym określa się ogólnie produkty grochowate grochy, fasole, soczewice oraz potrawy z nich przyrządzane.
Taką zupę robiłam ostatni raz rok temu i pamiętam co powiedziała mi pewna koleżanka,
która została poczęstowana u mnie podwójnie.
Ja przygotowałam własnie zupę, którą dziś Wam prezentuję
a mój R. przygotował swoją Tortille.
Słowa koleżanki brzmiały tak:
"Wszystko było bardzo pyszne ale tej zupy nie przebije nawet Tortilla"
Nie powiem, że Rafałowa Tortilla jest zła bo ją uwielbiamy wszyscy, i nawet niedawno spałaszowaliśmy ją w mig ale według mojego uznania
zupa ma w sobie to "coś" co zresztą zupy mają :-))
I ndyjska zupa Dahl.
mojego przepisu
Składniki: na 6 osób
2 litry rosołu
1 szklanka czerwonej soczewicy
8 dużych pomidorów
3 duże cebule
5 ząbków czosnku
2 łyżki garam masala
1 łyżka kurkumy
1 łyżeczka carry w proszku
1 łyżka otartego imbiru
świeżo zmielony kumin dałam sporo!
2 łyżki oleju
kilka gałązek tymianu
Przygotowanie:
Cebulę i czosnek zeszklić na oleju.
Dodać garam masala, kurkumę, carry i smażyć wszystko około 3 minut ciągle mieszając.
Pomidory sparzyć, obrać ze skórki, pokroić w ósemki i dodać
do garnka z cebulą i przyprawami.
Rosół przecedzić przez sito, wlać również do garnka i gotować aż pomidory się trochę rozgotują.
Dodać soczewicę, kumin, imbir i listki tymianu
dalej gotując tym razem tak długo
by soczewica się rozgotowała.
Podawać gorące z dodatkiem pieczywa lub bez, jak kto lubi, udekorować tymianem.
Smacznego!
Dodaję do akcji:
"kolor pomarańczowy"