Wykonanie
Ostatnio podjęłam się walki z zakwasowcami, zresztą można by
rzec, że uparłam się na swój własny ideał
chleba i koniecznie dążyłam do celu by wymarzony bochen uzyskać! Niejedni w pracy przechodząc obok mnie mawiali, że należy mi się medal za wytrwałość i choć srebra nie otrzymałam od nikogo to moim medalem zasłużonym jest dzisiejszy
chleb z moich marzeń! Muszę przyznać, że kiedy zsuwałam go z łopaty do pieca nie
dawałam mu szansy i nie robiłam sobie nadziei, konsystencja
chlebów na zakwasie jest zupełnie inna niż zakwasowców z odrobiną
drożdży czy w ogóle
chlebów na zaczynach
drożdżowych i kiedy leciutko się rozlał na boki pomyślałam, że nic z tego nie będzie, wypiekłam nie raz
chleb o pięknym kształcie, dobrze wyrośnięty ale po przekrojeniu była jedna wielka glina więc to co ujrzałam dziś było czymś nie do opisania! Przeanalizowałam książkę Hamelmana, upiekłam kilka
chlebów, które okazały się porażką ale nie poddałam się, piekłam dalej... dziś minęły 3 tygodnie odkąd uparcie wypiekam każdego dnia! pytam wszystkich o wszystko.. o
mąki, o zaczyny, konsystencję - czasami miałam wrażenie, że mnie nie lubią :-) Kolejnym moim celem jest wypieczenie pszennego bochenka na pszennym zakwasie do którego przekonania totalnie nie mam ale nastawiłam i piekę pierwszy mój taki
chleb dokładnie 18 września w czwartek, możecie oczekiwać kolejnego dobrego przepisu lub porażki :-) No cóż, moje wypiekanie do łatwych nie należy ... większość blogów piszących o
chlebie, w składzie nie podaje konkretnego
typu mąki pszennej a przecież mąk pszennych jest wiele ! 450, 500, 650, 750 czy może 1850 ? skomplikowane strasznie!dlatego też moje dotychczasowe
chleby na niby pszennym zakwasie okazywały się totalnym niewypałem a tylko dlatego, że informacja o użytej
mące do zakwasu była słaba. Udało mi się zasięgnąć fachowego wsparcia od Olimpii, która w końcu sprecyzowała typy mąk i dziś mój zakwas wreszcie zaczął pracować - dziękuję Olimpio!
Chleb z Vermont na zakwasie z
mąką pszenną razowąwedług Jefreya HamelmanaLevain140g
mąki chlebowej T 750170g
wody30g dojrzałego zakwasu ( 2 łyżki stołowe )Zaczyn przygotowujemy na 12- 16 godzin przed mieszaniem ciasta. Zostawiamy w przykrytym pojemniku w temperaturze około 21'
Ciasto właściwe:680g
mąki chlebowej T 75090g
mąki pszennej razowej ( użyłam Lubelli pełnoziarnistej )420g
wody20g
soli300g levain ( cały zaczyn bez 2 łyżek )
Na kolejny dzień:Wkładamy do dzieży wszystkie składniki prócz
soli. Mieszamy na postrzępioną masę i przykrywamy folią by ciasto nie wyschło. Ciasto odpoczywa przez godzinę. Po tym czasie posypujemy wierzch ciasta
solą i mieszamy na drugiej prędkości miksera około 3 minut. Ciasto powinno
mieć średnią konsystencję, u mnie lekko się lepiło do rąk, w tym przypadku możecie sobie dłonie zmoczyć
wodą, łatwiej wtedy naciągać ciasto przy składaniu podczas fermentacji wstępnej.Fermentacja: 2 , 5 godzinySkładanie: 75 minut od rozpoczęcia fermentacji lub dwa
razy po 50 minutachDzielenie: 680g porcja , składamy bochen okrągły lub podłużnyFermentacja końcowa : 2-2 , 5 godziny lub na noc do 10 godzin w temperaturze do 10'Pieczenie: 40-45 minut w piecu naparowanym o temperaturze 240'Smacznego!