Wykonanie
Czekałam na zrobienie tego dania odkąd znalazłam TEN film późną zimą (przepis z książki "
Plenty"). Przyszedł w końcu sezon na
bakłażany, a i
granaty powróciły do sklepów. Londyński szef kuchni Yotam Ottolenghi zaproponował wegetariańskie danie, które może być przystawką, dodatkiem do mięsa/ryby bądź samodzielnym daniem. Niezbyt urodziwy pieczony
bakłażan w połączeniu z
białym sosem (obowiązkowo z
czosnkiem) i
granatem tworzy ładną wizualnie kompozycję, w dodatku smaczną.Składniki:2 duże
bakłażanyok. 6 łyżek
oliwy (użyłam rozmarynowej)listki z 3-4 małych gałązek
cytrynowego tymianku plus kilka gałązek do dekoracji (pominęłam)
sól i
czarny pieprz1
granat na sos:ok. 150g gęstego
jogurtu (w oryginale grecki, który jest wysokokaloryczny, ja używam naturalnego)kilka łyżek
maślanki (zależy od tego jak rzadki sos chcemy uzyskać)
sól,
czarny pieprz1 nieduży ząbek
czosnku1 łyżka
oliwy (użyłam rozmarynowej)Wykonanie:Nagrzać piekarnik do wysokiej temperatury - 230 stopni. Wysoka temperatura jest tu zalecana przez Yotama, by
bakłażan szybko się upiekł.
Bakłażany umyć. Przekroić na pół wzdłuż. Nie odcinać główki - ze względów dekoracyjnych. Naciąć w kratkę cały miąższ
bakłażana bardzo głęboko - nie uszkadzając skórki. Pozwoli to na dotarcie
oliwy w głąb warzywa. Pędzelkiem hojnie smarować
bakłażany, pozwalając by
oliwa wnikała także w przecięcia. Posolić i popieprzyć. Posypać listkami
cytrynowego tymianku.Ułożone w płaskim prostokątnym naczyniu do zapiekania albo na blasze do pieczenia,
bakłażany, włożyć do nagrzanego piekarnika. Piec ok. 30 minut - w zależności od wielkości
bakłażana.W międzyczasie przygotować sos: pomieszać
jogurt i
maślankę, dodać drobno posiekany
czosnek,
sól i
pieprz.Wyjąć pestki
granatu, ja przekrawam go najpierw na pół.Po upieczeniu
bakłażana polać go
sosem jogurtowym - pozwalając by dotarł do nacięć i wlał się w szczeliny. Posypać suto pestkami
granatu. Od razu jeść.