Wykonanie
Po dziką różę wybrałam się do lasu bo chociaż rośnie też na osiedlu to jednak do
nalewki wolałam taką zdrową, leśną, nie naznaczoną żadnymi miejskimi śladami.
Owoce zebrałam jeszcze przed przymrozkami dlatego włożyłam je do lodówki na jedną noc. Fantastyczne jest to jak z upływem czasu
nalewka ciemnieje, na początku była całkiem jaśniutka, w tej chwili ma piękny
bursztynowy kolor.
Nalewka różana ma działanie wzmacniające i przeciwgorączkowe.
Składniki:1 kg
owoców dzikiej róży (zebranych po pierwszych przymrozkach)1/4 litra
spirytusu1/2 litra
wódki1/2 kg
cukruPrzemrożone
owoce starannie oczyścić, usunąć nasiona, umyć i osuszyć.
Owoce zasypać w słoju
cukrem i postawić w ciepłym miejscu, aby puściły sok. Co 2-3 dni potrząsać słojem. Po 14 dniach wlać
alkohol,
słój zakręcić i zostawić na następne 14 dni, co kilka dni wstrząsając. Zlać, przecedzić i rozlać do butelek. Pozostawić w chłodnym pomieszczeniu. Po 2 miesiącach
nalewka nadaje się do picia.Na zdrowie:)