Wykonanie
Dzisiaj urządziłam sobie w domu
ciasteczkową ucztę! Upiekłam kruche
ciasteczka z
czekoladą z dodatkiem
orzechów włoskich. Są przepyszne, kruche... idealne - zdecydowanie lepsze w smaku niż pieguski! Przepis zaczerpnęłam ze strony Marthy Stewart z tym, że ja dałam jedną szklankę
czekolady i pół szklanki
orzechów włoskich. W oryginalnym przepisie są 2 szklanki pokruszonej
czekolady. Z podanego przepisu wyszły mi 43
ciastka.Składniki:2 i 1/4 szklanki
mąki pszennej1/2 łyżeczki
sodyok. 225 g
masła1/2 szklanki
cukru pudru1 szklanka
cukru brązowego/trzcinowego1 łyżeczka
soli2 łyżeczki ekstraktu z
wanilii2 duże
jajka1 szklanka pokrojonej drobno
gorzkiej czekolady1/2 szklanki posiekanych
orzechów włoskichPiekarnik rozgrzewamy do 175-180 stopni C. Do miski przesiewamy
mąkę i wsypujemy
sodę. Do drugiej miski wkładamy miękkie
masło i ucieramy je mikserem na średnich obrotach razem z
cukrem brązowym i pudrem. Gdy uzyskamy puszystą masę dodajemy
sól, ekstrakt z
wanilii, oraz dwa
jajka - miksujemy jeszcze ok. 1-2 minuty. Do powstałej masy dosypujemy
mąkę i mieszamy do połączenia się składników - można to zrobić mikserem. Blachę wykładamy papierem do pieczenia. Małą łyżeczką do
herbaty wykładamy ciasto i formujemy kulki wielkości
orzecha włoskiego. Ponieważ ciasto się rozleje należy to robić w odstępach ok 2-3 cm (na mojej blasze zmieściło się max. 11 takich
ciasteczek, inaczej by się posklejały).Pieczemy ok. 8-10 minut. Po wyciągnięciu z piekarnika
ciasteczka należy zostawić na minutę lub dwie na blasze.Smacznego!