ßßß Cookit - przepis na Rafaello

Rafaello

nazwa

Wykonanie

Torcik Rafaello jest lekki i słodki, kokosowy i migdałowy. Naprawdę smakuje niemalże jak małe śnieżne kuleczki produkowane przez Ferrero. Jeśli masz dzieci i chociaż raz zrobisz to ciasto, to co chwila będziesz słyszeć - "Mami, a kiedy będzie rafaello" ?
Dziś pichcę torcik rafaello i jestem we francuskich klimatach muzycznych. Aż chciałoby się zatańczyć do pięknego "Colore Ma Vie" Charlesa Aznavoura . Lubicie?
Nie wiem skąd się to bierze, ale większość dzieciaków, które znam wpadają w kompletny zachwyt nad tym ciastem. Bardzo lubimy rafaello, ale w pewnym momencie robiłam je tak często, że mi się już przejadło. Ma jednak ono kilka ogromnych zalet - nie wymaga pieczenia, a jedynie schłodzenia i jest tak proste do zrobienia, że nawet mały pomocnik może stać się na chwilę szefem twojej kuchni i samodzielnie przygotować to ciasto. Rafaello świetnie nadaje się na urodzinowy tort dla dziecka - wystarczy, że użyjesz atrakcyjnej formy do jego zrobienia - okrągłej, wyższej kwadratowej, a nawet o fantazyjnym kształcie*. Można je zrobić w dowolnym ceramicznym naczyniu i zabrać na piknik lub przyjęcie w ogrodzie.
Rafaello
Jeśli zatem masz wolną noc, zachwyć pociechy pysznym, szalenie prostym i szybkim do zrobienia rafaello . A po co noc, skoro ma być szybko? Bo rafaello lubi przez noc odpocząć w lodówce przed podaniem. Wtedy smakuje najlepiej.
400g mleka
45g mąki ziemniaczanej
20g maki pszennej
łyżeczka ekstraktu wanilii
150g cukru
200g masła
300g wiórków kokosowych
150g płatków migdałowych
garść blanszowanych migdałów
ok 200g paczka słonych krakersów
Przygotuj foremkę prostokątną w rozmiarze ok. 20x26 cm* i wyłóż folią spożywczą.
Mąkę rozmieszaj w 1/2 szklanki zimnego mleka, wlej do gotującego się mleka z cukrem i wanilią i ugotuj budyń. Odstaw do wystudzenia, a gdy masa już będzie tylko lekko ciepła utrzyj ją z masłem na gładko i dodaj i 250g wiórków. Na dno formy wyłóż połowę krakersów**, połowę masy, posyp płatkami migdałowym, ponownie wyłóż krakersy i resztę masy. Posyp pozostałymi wiórkami i dobrze dociśnij. Wciśnij na wierzchu w regularnych odstępach całe blanszowane migdały. Całość ściśle przykryj folią spożywczą** i zostaw na całą noc w lodówce. Wyjmij ciasto na pół godziny przed podaniem, aby osiągnęło temperaturę pokojową.
Udanego świętowania z dziećmi!
* to jest bardzo proste "w obsłudze' ciasto - możesz np. zrobić je w formie pięknej sukni dla lalki, jeśli chciałabyś zrobić tortdla dziewczynki. Jak najbardziej wypukłą szklaną miskę wyłóż folią spożywczą. Odłóż 3-4 łyżki masy na bok i nie wstawiaj jej do lodówki. Na dnie miski wyłóż trochę masy, a potem warstwami krakersy i masę na przemian - aż do wykończenia składników, zakańczając krakersami. Zawiń ciasto folią spożywczą i odstaw na noc do lodówki. Następnego dnia na paterze na której będziesz podawać tort, ułóż obok siebie kilka pasków papieru do pieczenia pozostawiając środek wolny (mają się ułożyć nieco szerzej niż średnica miski) wyjmij ciasto z miski na paterę, odwracając do góry dnem. Ostrożnie zdejmij folię. małym śmiesznym wycinakiem do szypułek jabłek wyjmij środek ciasta od góry (zrób podłużny otwór). Całe ciasto posmaruj odłożoną resztka masy, dokładnie obsyp wiórkami i dociśnij. Możesz zrobić dekorację sukni z blanszowanych migdałów, czekoladowych drażetek lub różowych perłowych drażetek. Nogi lalki bez spódnicy owiń ciasno folią spożywczą i wsuń do pasa w przygotowany otwór na szczycie tortu. Na końcu usuń paski papieru do pieczenia spod sukni razem z obsypanymi wiórkami, czy plamami z masy.
** w zależności od formy, jakiej użyjesz, możesz użyć więcej lub mniej krakersów - ja zazwyczaj dopasowuję najpierw ciastka do prostokątnej formy, by nie trzeba było ich łamać, czy ciąć. W mniejszej formie zużyjesz mneij ciastek, a masa kokosowa będzie wyższa, a w większej ciasto będzie miało więcej krakersów (nawet 1,5-2 paczki), za to warstwa masy będzie cieniutka - zrób jak lubisz :)
*** przykrycie ciasta jest konieczne, żeby nie przeszło zapachami z lodówki
Źródło:http://www.chillibite.pl/2010/05/rafaello-czyli-torcik-nie-torcik-na.html