Wykonanie
Nieskomplikowany a jaki pyszny :) Takie lubię najbardziej :) Można go robić z
malin,
jeżyn,
truskawek,
borówek lub... ze wszystkich tych
owoców na raz :) Ja nie mogłam się zdecydować które wybrać i tak też zrobiłam - po prosty je wymieszałam. Deser smakuje podobnie do panna cotty. Można uznać ze to taka jej owocowa wariacja :) Przepis znaleziony w "Kuchnia i kropka" i nieco zmodyfikowany ;) Polecam baaardzo :)Składniki na 6 szt:1
owocowa galaretka2 szkl.
owoców leśnych1,5 szkl.
mleka1/2 szkl kremówki 30 lub 36%1/3 szkl.
cukru3 łyżeczki
żelatyny1-2
laski waniliiOwoce zmiksować.
Mleko,
śmietankę, ziarenka z
wanilii i
cukier podgrzać w rondelku (nie dopuścić do zagotowania). Zdjąć z ognia i wsypać
żelatynę. Dobrze ją wymieszać i rozpuścić. Dodać zmiksowane
owoce. Ewentualnie jeszcze raz zmiksować blenderem. Rozlać do pucharków. Ostudzić i odstawić do lodówki do stężenia.
Galaretkę rozpuścić w 400 ml wrzątku. Wymieszać i ostudzić. Wlać na wierzch stężałego deseru i ponownie wstawić do lodówki. Podawać wyłożone do góry dnem na talerzyk (
galaretką do
spodu). Udekorować kleksem
bitej śmietany i
owocamiSmacznego :)