Wykonanie
Nie pochwaliłam się Wam jeszcze, że w facebookowym konkursie wygrałam... Cud
Miód Box! Jedna ze wspanialszych nagród w ostatnim czasie...
Przetestować to cudo miałam ochotę już od kilku miesięcy, ale jakoś tak... trochę cena mnie przerażała... no bo jak to? mam zapłacić za kota w worku? przecież do ostatniej chwili nie
będę wiedziała, co jest w środku...Paczuszka jest bardzo estetyczna - szary karton z pięknym logo, a wewnątrz wszystko zabezpieczone pociętą tekturą...
Każdy produkt na estetycznie zaprojektowanej ulotce jest fachowo opisany...
W mojej paczce było 5 produktów - otrzymałam box nr 12:- posypka do kanapek z "Darów Natury"-
Syrop z aronii z "Gryszczeniówki"-
herbata czarna "Jasmin earl grey" z "Natjun"-
konfitura z
czarnej porzeczki z aloesem od "Tercetto-Eurohansa"
Niezwłocznie przystąpiłam do degustacji :)
Jakie wrażenia?Przyznam szczerze - box robi wrażenie :) Zaspokaja oczekiwania zarówno pozytywnie zakręconych na punkcie ekologii, jak i tych zakręconych na punkcie dobrego jedzenia. Wszystkie produkty są najwyższej jakości i po prostu - pyszne.Czy kupię kolejne boxy?Raczej nie. Nadal odczuwam dyskomfort na myśl o zakupie "kota w worku". Ale bardzo chętnie
będę witać takie prezenty na urodziny, imieniny czy dzień kobiet ;) Moi mili, najbliżsi, pamiętajcie :)