Wykonanie
Uwielbiam pieczone
ziemniaki. Zwłaszcza, te które w dzieciństwie wyciągałam z popiołu... Niestety w domu takowych zrobić się nie da. A zresztą sądzę, że jeśli nawet, to to nie byłoby już to samo. Tamtym towarzyszyły dziecięce zabawy, śmiechy, wykopki, pogawędki... W domu zatem tworzę inną wersję pieczonych
ziemniaków. Bardziej odświętnie podane, pasujące zarówno do codziennego obiadu, jak i przyjęcia.Tak wyglądające
ziemniaki zobaczyłam kiedyś na jednym z przyjęć urodzinowych. Niestety jakoś nie było czasu, ani głowy do tego by zapytać gospodynię jak je przyrządza. Dlatego na zasadzie prób i błędów wymyśliłam swoją wersję. Wszystkim, którzy ich spróbowali smakuje. Mam nadzieję, że Wam również przypadnie do gustu.
Składniki:6
ziemniaków (ich ilość zależy od wielkości naczynia żaroodpornego)2 łyżki masła+do posmarowania naczynia żaroodpornego1 łyżeczka
przyprawy do ziemniaków (lub
sól,
pieprz i inne ulubione
przyprawy)Przygotowanie:
Ziemniaki obieramy, myjemy i dokładnie suszymy. Naczynie żaroodporne smarujemy tłuszczem.
Ziemniaki nacinamy (tak jak widać na zdjęciu), uważając by nie przeciąć ich do końca. Układamy w żaroodpornym naczyniu. Posypujemy
przyprawami. Na każdego
ziemniaka nakładamy palcami
masło (z 1-2 łyżeczki). Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni. Pieczemy 30 minut, po czym łyżką nakładamy na wierzch
ziemniaków masło. Pieczemy dalej kolejne 30 minut. Ziemniaczki idealnie smakują same, bądź z ulubionym
mięsem np. z
piersią kurczaka .Czas pieczenia jest dość długi. Ja wykorzystuję go piekąc innego rzeczy na niższych, bądź wyższym poziomach piekarnika.Smacznego