Wykonanie
Oj, jak dużo osób zgłosiło się do kuchennej edycji latających książek (i od razu odpowiedź skąd "latające książki" - za pierwszym razem jak rozdawałam je w ten sposób, napisałam, że książki polecą do zwycięzców i faktycznie - niektóre poleciały dosłownie, przez air post, za granicę. A że nazwa mi się spodobała, już tak zostało i każde moje blogowe rozdawnictwo książek ma właśnie taką nazwę).Szybka akcja blogowa:
siedem dni, ponad dwieście chętnych osób i ostatecznie dziesięć kupek karteczek, po jednej na każdą książkę (jednocześnie po cichu żałuję, że miałam tylko 10 książek do rozdania, bo popyt jak widać był na co najmniej dwadzieścia
razy tyle).
Wymieszane, wymerdane i voila! wylosowane.
Książki lecą do...
1. lisiak.a22. agnieszka233.
kama4. edith5. untitled_d6. aga230347. lovely_paula8. jancia3339. istria10.
magdaGratulacje! :)Zwycięzcy powinni do jutra otrzymać ode mnie maile z potwierdzeniem.A wszystkim kuchennym
molom książkowym bardzo dziękuję i zapraszam do kolejnych latających książek.