Wykonanie
Wegańskie kokosanki . Pełne smaku, delikatne i kruche. Nigdy nie powiedziałabym, że są bezglutenowe i nie zawierają
cukru. Zdrowie na talerzu i to smakujące jak rafaello . Nie! One są lepsze niż rafaello! I w dodatku dziecinnie proste w wykonaniu. Poradzi sobie z nimi nawet największa kulinarna łamaga. :)Uwielbiam piec
ciasteczka. Nawet bardziej piec, niż jeść. Ten moment, gdy z osobnych składników tworzy się zwarta, jednolita masa jest wręcz magiczny. No i ten zapach unoszący się w domu oraz niecierpliwe oczekiwanie... Upieczone
ciasteczka zwykle nie doczekują jutra. Niestety złodziei nigdy nie przyłapałam na gorącym uczynku.
Winą obarczam dobre domowe duszki, które prawdopodobnie są uzależnione od
słodyczy. Karmię je, przekupując, by czuwały nad ciepłem domowego ogniska.Ostatnio owe duszki przekupywałam pysznymi, wegańskimi kokosankami .
Ciasteczkami tak pysznymi, że nie zdążyły ostygnąć, a już ich nie było... :p Kokosanki te to nie tylko same pyszności na talerzu, ale także zdrowie. Są bezglutenowe, nie posiadają niezdrowego wysoce przetworzonego
cukru i tłuszczu. W dodatku zawierają dużą ilość
kokosa, o którego cudownie zdrowotnych właściwościach
pisałam tutaj .Nic tylko jeść!

BezglutenoweKokosanki(ok. 25 sztuk)- 250 g wiórek
kokosowych- 200 g
śmietany kokosowej (tej stałej części z schłodzonego
mleka kokosowego)- 1/2 szklanki
mąki ryżowej- 2 łyżki
mąki ziemniaczanej- 1/2 szklanki
ksylitolu (jeśli lubicie słodkie
słodycze dodajcie 1 łyżkę więcej) - możecie też użyć
cukru brązowego, ale wtedy kokosanki zmienią odrobinę kolor- szczypta
soliDo miski wsypuję wszystkie składniki. Dokładnie ugniatam.Z ugniecionego ciasta formuję kulki wielkości
orzecha włoskiego. Układam je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.Całość wstawiam do piekarnika nagrzanego do 170 st. C i piekę ok. 20-25 min, dopóki nie uzyskają lekko złotego koloru.Ostudzone przekładam do szczelnego pojemnika, aby nie zrobiły się zbyt twarde.Prawda, że proste?Smacznego!