Wykonanie
W zeszłym roku tak się zbierałam do zakupu świeżej
żurawiny, że zanim się zdecydowałam zniknęła w tym roku już się nie czaiłam tylko odrazu jak się pojawiła kupiłam! W założeniu będzie do pieczonej kaczuszki, jest strasznie prosta do zrobienia i bardzo smaczna a w dodatku tak jak lubię najbardziej bez żadnej chemii.Składniki:0,5 l świeżej
żurawinytroszkę
wody na dno
cukierPrzygotowanie:
Żurawinę płuczemy w zimnej wodzie, na dno garnuszka lejemy troszeczkę
wody, przekładamy do niego
żurawinę i dodajemy dwie łyżeczki
cukru (u mnie brązowy), gotujemy przez 15-20 minut, następnie wyłączamy gaz i dajemy jej wypuścić sok, ja zostawiłam na 12 godzin (ale to dlatego że musiałam iść do pracy, można pozostawić na godzinę), następnie dosładzamy i gotujemy aż zacznie się żelować trwa to około 40-45 minut, przekładamy do wyparzonych słoiczków (wychodzą dwa małe słoiczki). Wkładamy do garnuszka z zimną
wodą i wekujemy od momentu zagotowania
wody około 30-40 minut, wyciągamy, ustawiamy dnem do dołu aż wystygną chowamy w chłodne miejsce (u mnie odrazu jeden słoik został zużyty do
kaczki, ale zrobię więcej tych pysznych
przetworów).
(słoiczek jest prawie pusty, bo zużył się do kaczuchy)
Smacznego