Wykonanie
Ostatnio po obiedzie zostało mi nieco pesto. Szkoda mi było go wyrzucić, a nie cierpię jeść dwa dni pod rząd tego samego (choćby to była nawet pizza:). Postanowiłam że z pesto, które zostało zrobię grzanki. Szybko przejrzałam lodówkę i w niedzielny poranek wzięłam się za szykowanie śniadania. Efekt był wspaniały. Po całym mieszkaniu roznosił się cudowny zapach, a sam smak grzanek... mniam! Mój mąż, który nie jest zbytnim fanem śniadań zjadł całą porcję, po czym leciałam do kuchni szykować kolejną. Ponadto sporym atutem jest szybkość i łatwość w przygotowaniu – praktycznie całą robotę odwala za nas piekarnik. Szczerze polecam, nie tylko na śniadania, ale też przekąski i kolacje.


Potrawa przygotowana z tego przepisu zawiera gluten.Czas przygotowania: 15 minutIlość porcji: ok.10 kanapeczekSkładnik:Pesto z tego przepisuDuża
bagietkaKulka
mozzarelliPomidorMasłoSzczypiorekBagietkę kroimy po skosie tak by powstały małe kromeczki. Smarujemy
masłem i wstawiamy na około 5 minut do piekarnika nagrzanego na 180 stopni (termoobieg). Kroimy w plasterki
mozzarellę i
pomidora. Większe plasterki kroimy na pół. Po 5 minutach wyjmujemy grzanki i smarujemy pesto. Kładziemy kawałek
mozzarelli i
pomidora, ponownie wstawiamy na 5 minut. Wyjmujemy, układamy na talerzu, obsypujemy
szczypiorkiem i zajadamy, smacznego :)









