Dostałam od Was kilka maili z prośbą o napisanie, jak zrobić puree z dyni, na którą właśnie jest sezon. Jeden "przepis" znajduje się już na blogu - widocznie jest mało zauważalny. Akurat moje zapasy puree w expresowym tempie znikają, więc postanowiłam zrobić nowy zapas. Przy okazji zdaję Wam fotorelację z przygotowania. Poniżej pokazuję Wam inną wersję robienia puree, trochę dłuższą ale wydaje mi się, że puree przygotowane wg. tego przepisu jest lepsze od poprzedniego.Gotowe puree zamrażam w porcjach (przeważnie po 1 szklance gotowego puree) w torebkach ze strunowym zamknięciem. Polecam zrobić więcej, pókidynia jest łatwo dostępna.Poniżej pokażę Wam, jak w kilka prostych krokach, można rozpocząć swoją przygodę z puree z dyni. Uwierzcie mi ale po zrobieniu swojego puree nie będziecie chcieli wracać do kupnego ;)