Wykonanie
żeby nie było, ze szewc bez butów chodzi, na swoje urodziny musiałam sobie coś upiec. padło na red velvet, do którego przymierzałam się od dłuższego czasu. przepis pochodzi ze strony polskiej bogini wypieków ;) czyli dorotus .ciasto przepis tutaj ,barwnik dodałam tylko do 1 części placka.krem : zmiksowałam 400 g
twarogu , 1/2 szklanki
cukru pudru, 1/2
cukru waniliowego i wymieszałam ze szklanka ubitej kremówki..po upieczenie ułożyłam jeden blat na drugim i wycięłam 3
okręgi, odrysowując od salaterki i szklanki ;) następnie pozamieniałam ( środek jasny,
potem czerwonyi znów jasny, drugi blat odwrotnie) . aby wszystko trzymało
między brzegi okręgów oraz blaty dałam kremem.wyszło nie najgorzej, choć wiem , że red velvet to zdecydowanie nie mój smak.