ßßß Cookit - przepis na Kraj 1000 owoców przy Krupniczej – relacja z wizyty w Carioca

Kraj 1000 owoców przy Krupniczej – relacja z wizyty w Carioca

nazwa

Wykonanie

30 Wrz
Dzisiejszy post dotyczy niekoniecznie nowego miejsca na krakowskiej mapie kulinarnej, ale zapewne nadal nieznanego wielu miłośnikom dobrej kuchni. W ubiegłym tygodniu miałam okazję przełamać zimny i wietrzny początek jesieni ostatnimi promykami słońca ukrytymi w przytulnym lokalu z brazylijską kuchnią – Carioca przy ulicy Krupniczej 6 .
Oprócz ciekawej historii związanej z kuchnią kraju 1000 owoców i ostatnio coraz modniejszego superfood, mieliśmy okazję przejść przez poszczególne charakterystyczne smaki kuchni brazylijskiej. Gospodarzom podczas jednego wieczoru świetnie udało się uchwycić esencję kuchni, która należy do dość różnorodnych z uwagi na połączenie smaków i tradycji kulinarnych Indian, Portugalczyków, Afrykańskich niewolników oraz emigrantów z krajów takich jak Włochy, Hiszpania czy Japonia.
Podczas spotkania dominowały takie składniki dań, jak: owoce morza, maniok oraz farofa (prażona posypka z mąki z manioku), olej dendê, jagody açaí czy maracujá . A wszystko to wraz z towarzyszącym brazylijskim winem i tradycyjnym koktajlem Caipirinha .
Na zdjęciu na górze: Moqueca („gulasz” z dorszem, krewetkami, pomidorami, papryką i cebulą, przyrządzany z dodatkiem mleczka kokosowego i oleju dendê)
Powyżej: Pão de Queijo (serowe bułeczki z mąki z manioku), Mini Coxinha de Frango (ciast0 parzone, nadziewane kurczakiem i kremowym serkiem), Casquinha de Siri (kraby z pomidorami, mleczkiem kokosowym i olejem dendê, zapiekane pod parmezanem i farofą)
Powyżej: Picanha (stek z udźca wołowego z okrywą tłuszczową), Espetinho de coração de frango (szaszłyk z kurzych serc owiniętych boczkiem), frytki z manioku
Dotychczas nie udało mi się zawitać do Brazylii. Natomiast kuchnia zaprezentowana przez Cariocę zachwyciła mnie różnorodnością smaków i połączeniami składników nietypowymi dla wielu europejskich kuchni.
Powyżej: Mus z Maracujá – śmietankowy mus z marakui
Zdecydowanym plusem lokalu jest też zachowanie przytulnej atmosfery i chęci podzielenia się Brazylią nie tylko poprzez dania ale również wnętrze i atmosferę. Patrząc na ostatnio dominujący styl minimalistyczny i postindustrialny w nowo otwieranych lokalach, ciepła atmosfera Carioca zachęca do zatrzymania się tam na dłużej a Mus z Maracujá, Moqueca czy Espetinho de coração de frango to mocne powody, dla których warto odwiedzać to miejsce regularnie.
Zainteresowanych zapraszam na Krupniczą 6 oraz na:
stronę lokalu,
profil na Facebooku .
Pozdrawiam!
Gosia
← Witaj jesień! Pora na domową nutellę
Źródło:https://krakowgotuje.wordpress.com/2016/09/30/kraj-1000-owocow-przy-krupniczej-relacja-z-wizyty-w-carioca