Wykonanie
Przeglądając stare przepisy natknęłam się na placki ziemniaczane. Placki robi pewnie każdy z nas, ja też i nie ma tu nic nadzwyczajnego. Jednak w przepisie znalazłam jako jeden ze składników
jabłko. Pomyślałam sobie, że spróbuje właśnie takie placki zrobić i podzielić się tym z
wami.Wyszły bardzo pyszne, chrupiące a
jabłko nadało im fajnego smaku i aromatu. Może też ktoś skorzysta i takie
zrobi. Przepis miał być wczoraj, ale nie miałam czasu go wstawić. Wczoraj byłam w Warszawie na warsztatach Szkoły Gotowania Eta z Jolą Caputą. Warsztaty świetne, wkrótce napisze relację. Miłego dnia kochani.Zapraszam :-)Składniki:- 1,5 kg
ziemniaków- 1 większe
jabłko- 1 mała
cebula-
sól- 3 łyżki
mąki- 1
jajko-
olej do smażeniaWykonanie:
Ziemniaki obieramy i myjemy. Ścieramy na tarce na dużych oczkach.
Jabłko obieramy i również ścieramy na tarce na dużych oczkach.
Cebulę drobno szatkujemy. Wszystko wrzucamy do dużej miski, dodajemy łyżeczkę
soli i mieszamy. Odstawiamy na pół godziny, następnie odciskamy porządnie masę z soku jaki puściły
ziemniaki i
jabłko. Do odciśniętej już masy dodajemy
jajko i
mąkę i dokładnie mieszamy. Rozgrzewamy na patelni
olej i nakładamy łyżką porcję masy, wyrównujemy i spłaszczamy na placka, smażymy na rumiano z dwóch stron. Odsączamy na ręczniku papierowym. Podajemy z czym lubimy. Ja podałam z
jogurtem i
cukrem, czyli wersja na słodko. Mój Junior zjadł z
ketchupem. Można do placków zrobić także sosik.