ßßß Cookit - przepis na Falafele pieczone

Falafele pieczone

nazwa

Wykonanie

Posiłki w wegetariańskich knajpkach bywają inspirujące. Ostatnio jadłam tortillę z falafelem. Bardzo mi smakowała, ale... No właśnie. Z powodu odmiennego stanu w jakim się aktualnie znajduję często miewam zgagi. Jeśli pokarm jest tłusty, z słony lub z niewłaściwymi przyprawami sprawia, że odbija mi się cały dzień. Optymalnie byłoby jeść tylko domowe posiłki. Niestety nie zawsze mi się to udaje. Jednak bardzo się staram i postanowiłam zrobić falafele, które mi nie zaszkodzą. W lokalach są one smażone. Ja preferuję dania pieczone. Do przygotowania falafeli potrzebowałam:
800 g ciecierzycy (po ugotowaniu odjęłam dwie szklanki na humus, przepis znajduje się na moim drugim blogu kanapka zjedzona)
duży pęczek pietruszki
świeża kolendra
2 łyżki tahini
6 ząbków czosnku
1 średnia cebula
pieprz cayenne
słodka papryka
kurkuma
kmin rzymski
woda
łyżeczka sody
pół szklanki mąki pszennej
Ugotowaną ciecierzycę rozgniotłam tłuczkiem na gładką masę, dodałam drobno posiekaną pietruszkę, kolendrę i cebulę, wycisnęłam czosnek, wsypałam pieprz cayenne, trochę słodkiej papryki, sól, kurkumę i roztarty w moździerzu kmin rzymski. Masa była sucha więc dodałam trochę wody dosypałam sodę oczyszczoną i mąkę. Rękami wyrobiłam ciasto i uformowałam płaskie placuszki. Taka forma bardziej mi odpowiada, kulki nie bardzo mi pasowały, szczególnie, że planowałam zrobić pity. Falafele ułożyłam na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i piekłam, aż się zrobiły się brązowe w ok. 200 stopniach Celsjusza. Wyszło mi 30 falafeli.
Źródło:http://subiektywniewkuchni.blogspot.com/2016/02/falafele-i-humus.html