Wykonanie
Dzisiaj przepis, do którego zdecydowanie nie potrzeba talentu kulinarnego, ale za to niezbędny jest mocny blender. Najlepiej z funkcją kruszenia
lodu, żeby poradził sobie z twardymi
orzechami i
daktylami. Kiedy wszystko już zmiksujemy na gładką masę, dodajemy nasionka chia, które nie tylko fajnie chrupią pod zębami, ale także wzbogacają deser w porcję dobroczynnych kwasów omega-3 . Warto wiedzieć, że chia jako jedne z nielicznych produktów spożywczych charakteryzują się przewagą omega-3 nad omega-6 (jeśli chcecie wiedzieć, dlaczego jest to tak istotne, zajrzyjcie do tego wpisu).Co do samych batonów/brownie/ciastek - jestem w nich zakochana i na pewno
będę robić częściej. Pod warunkiem że mój blender nie zacznie strajkować :) Są bardzo zbite (ale w żadnym wypadku nie twarde), gęste, sycące i
czekoladowe. No i słodkie, choć nie użyłam ani grama
cukru czy słodzików.
Daktyle załatwiają sprawę. REWELACJA!******************************************************************************Składniki (w zależności od grubości kawałków, mi wyszło 15 sztuk)325 g
daktyli suszonych (2,5 szklanki)200 g
orzechów włoskich bez łupinek (2 szklanki)100 g niskotłuszczowego
kakao bez
cukru (1 szklanka)szczypta
soli20 g nasion chia (2 łyżki)1. Wszystkie składniki, oprócz nasion chia, zblenduj na gładką masę. Najlepiej robić to stopniowo, zaczynając od
orzechów, a następnie dodając powoli
daktyle i
kakao. Cały czas mieszaj masę, żeby wszystko się dobrze połączyło. No i żeby wspomóc trochę pracę blendera :)2. Wyjmij wszystko z blendera i dosyp nasiona chia - wyrób rękoma, żeby nic się nie kruszyło. Nie przejmuj się wypływającym tłuszczem - to naturalny, dobry tłuszcz z
orzechów.3. Rozwałkuj wszystko na kształt prostokąta, następnie wycinaj/formuj dowolne kształty - mogą to być np. kulki albo płaskie kwadraty.4. Przechowuj w lodówce, przykryte papierem do pieczenia.Energia(1 kawałek)
BiałkoTłuszczWęglowodanyBłonnik182 kcal4 g10 g22 g3 , 7 g