ßßß Cookit - przepis na Przychodzi Duńczyk do lekarza... Czyli na chorobę najlepszy jest rum

Przychodzi Duńczyk do lekarza... Czyli na chorobę najlepszy jest rum

nazwa

Wykonanie

W Polsce rzadko kiedy pacjent wychodzi z gabinetu lekarskiego bez recepty, choćby jedyną dolegliwością go nękającą był najbanalniejszy z możliwych katar. W Danii sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Najczęściej można tutaj usłyszeć rady, takie jak: wietrzyć mieszkanie, pić dużo gorącej herbaty, nie przegrzewać się. Jeśli pacjent wyraźnie cierpi, wskazówką będzie kupno paracetamolu. Gdy delikwent jest niemal w stanie agonalnym, po potarciu wnętrza policzka patyczkiem i stwierdzeniu, że zagnieździły się tam bakterie, lekarz wypisze receptę na penicylinę w formie, w której w Polsce od lat jest niedostępna (wiem, co mówię; Mamunia jest farmaceutką i zna się na rzeczy).
Przez takie podejście frustracja sięgała zenitu kilka razy. Gdy ledwo jestem w stanie się podnieść z łóżka, picie jeszcze większych ilości herbaty nie zmieni nic, poza jeszcze częstszymi wizytami w toalecie. Dlatego w końcu zaczęłam zaopatrywać moją apteczkę w Polsce, a do lekarza idę tylko wtedy, gdy wiem, że bez antybiotyku się nie obejdzie.
Reakcja C. na zawartość mojej szafki z lekami była bezcenna. Patrzył, oglądał, dziwił się niepomiernie. Po co mi tyle wszystkiego? I dlaczego ja jem tyle tabletek...?
Chowany po duńsku, po medykamenty sięga w ostateczności. Efekt jest taki, że na największy ból głowy łyka pół tabletki i... Mu przechodzi! Na przeziębienie wystarczą mu dwie pomarańczowe tabletki, i od razu jest jak nowo narodzony. Cóż, w drugą stronę wszystko działa nieco gorzej...
C. się jednak nie poddaje, i próbuje leczyć mnie domowymi, duńskimi sposobami. Ulubionym jest rumianek z rumem; taka siekierka rozgrzewa i błyskawicznie stawia na nogi, jeśli człowiek zabierze się za spożycie odpowiednio wcześnie. W barku zawsze stoi u nas butelka niewiarygodnie mocnego rumu (osiemdziesiąt procent!), wyciągana tylko w czasie choroby. Odrobina tego trunku w połączeniu z sokiem z cytryny, miodem i naparem z rumianku, nawet jeśli nie sprawi, że cudownie ozdrowiejecie, zdecydowanie umili czas choroby. Ja tam korzystam z tego z przyjemnością...
Rum Toddy
Składniki:
(na 1 porcję)
200 ml gorącej herbatki rumiankowej
sok z 1/4 cytryny
2 łyżeczki miodu
2-3 łyżki rumu Stroh (80%)
Do herbaty dodać sok z cytryny, miód oraz rum, wymieszać. W razie potrzeby dosłodzić do smaku. Pić gorące.
Smacznego!
Ja tymczasem wracam do pod kołdrę chorować. Nie jest to specjalnie przyjemne czy rozrywkowe zajęcie, ale zdecydowanie lepiej choruje się na kanapie niż na krześle...
Źródło:http://razadobrze.blogspot.com/2016/02/przychodzi-dunczyk-do-lekarza-czyli-na.html