Wykonanie
Scones stały się ostatnio u nas bardzo modne i widzę, że często goszczą na blogach. Postanowiłam przymierzyć się do nich i ja :-). Dla Tych co nie wiedzą, scones to bardzo popularne w krajach anglojęzycznych, lekko słodkie, kruche na zewnątrz i miękkie w środku bułeczki. Serwuje się je zwykle od razu po upieczeniu, w towarzystwie
dżemu,
bitej śmietany,
masła lub
jogurtu. Mój debiut okazał sie na tyle udany, że kolejnego dnia znowu upiekłam partię tych bułeczek. Jednak zachciało mi się eksperymetów co do ilości
proszku do pieczenia oraz grubości rozwałkowanego ciasta. Próba innowacji nie wyszła sconesom:-) na dobre, bo za słabo wyrosły. W przepisie podaję proporcje klasyczne, bez udziwnień:-). Następnym razem mam zamiar upiec scones w wersji wytrawnej, z dodatkiem czarnych
oliwek i
suszonych pomidorów.Składniki na ok 8 sztuk:250g
mąki pszennej50g
masła50g
cukru2,5 łyżeczki
proszku do pieczenia1
jajo XLszczypta
solica 120ml
mleka lub
maślankiWykonanie:Do miski przesiewamy
mąkę, wsypujemy
sól,
cukier,
proszek do pieczenia. Rozcieramy składniki palcami. Dodajemy pokrojone na kawałki
masło.
Jajo ubijamy z
mlekiem lub
maślanką. Powinniśmy otrzymać 140-150 ml płynu. Odlewamy z tego 2-3 łyżki do posmarowania wierzchu bułeczek przed włożeniem do piekarnika, a resztę dodajemy składników w misce. Całość wyrabiamy, ale dość niedbale tzn. niekoniecznie na jednolite, idealnie gładkie ciasto. Drobne kawałeczki
masła tu i ówdzie są wręcz wskazane:-).Ciasto rozwałkowujemy na grubość 1,5-2 cm. Szklanką wycinamy kształt bułeczek i układamy na wyłożonej papierem do pieczenia blasze. Smarujemy pozostałością
jajka ubitego z
mlekiem lub
maślanką. Pieczemy 10-15 min w temp. 220C. Scones podajemy natychmiast po wyjęciu z piekarnika, bo takie są najpyszniejsze.Życzę Wam smacznego! :-)