Wykonanie
Pękata, pomarańczowa, duża – jej wysokość
dynia. Jedno z najbardziej charakterystycznych jesiennych warzyw, przywodzące na myśl bajkę o Kopciuszku. Tym razem nie będzie jednak o alternatywnych środkach transportu, ale o kuchni.
Dynię uprawiano w Meksyku od około 500o lat p.n.e. i w Peru od około 3000 lat p.n.e. Znana też była starożytnym Europejczykom oraz mieszkańcom Bliskiego Wschodu. Znacznie popularniejsza była na południu Europy niż na północy. Angielskiego słowa pumpkin zaczęto używać dopiero w XVII wieku i pochodzi ono od greckiego wyrazu pepon (dosł. „gotowany na słońcu”) oznaczającego
melona. W
języku francuskim mamy dwa określenia na to warzywo citrouille (nawiązanie do
cytrusów) oraz potiron – odnoszące się do dyni olbrzymiej (Cucurbita maxima). W starofrancuskim pojawia się również wyraz boterel (dosł. „ropucha”) W
języku prasłowiańskim używano słowa tykwa (i taka jest nazwa dyni we współczesnym
języku rosyjskim, bułgarskim czy chorwackim). W Polsce mówiono na
dynię: harbuz,
garbuz, korbol lub bania .Po starożytności
dynia na dobre zagościła w kuchni Europejskiej za sprawą Sefardyjczyków oraz Żydów mieszkających na terenie obecnych Włoch. To właśnie oni włączyli ją do swojego jadłospisu i sprzedawali innym nacjom. Sefardyjczycy przyrządzali z dyni zupy, ciasta, desery. Zaś jako przekąskę jadali pestki. Przyrządzano z niej potrawy na Rosz Haszana (pierwszy dzień kalendarza żydowskiego) czy Chanuka .W Orleanie
jada się tartę
dyniową o nazwie citrouillat, zaś Pikardia słynie z zupy, do której można podawać regionalny cydr. Po
dynię chętnie sięgał również Maestro Martino z Como jeden z najsławniejszych XV wiecznych włoskich szefów kuchni, autor Libro de Arte Coquinaria (Księga sztuki kulinarnej). Jedzenie rzadko bywa tematem piosenek w Armenii. Wśród nielicznych znalazła się jednak pieśń (najczęściej śpiewana na weselach) o ghapama dyni nadziewanej
ryżem oraz
suszonymi owocami. Utwór przeżył renesans za sprawą rosyjskiego filmu Moje wielkie ormiańskie wesele, powstałego na fali popularności obrazu Moje wielkie greckie wesele . Jest to o tyle ciekawe, że we współczesnej kuchni armeńskiej próżno szukać przepisów na potrawy z dodatkiem tego warzywa. W kuchni libańskiej
jada się
dyniowe kibbeh – potrawę z bulguru, siekanej
cebuli,
mięsa (
baraniny, koziny lub
wołowiny) a także
ryżu, najczęściej w formie kulek.
Dynia jest też ważnym składnikiem pojawiającym się w kuchni Stanów Zjednoczonych Ameryki. Serwuje się ją chociażby w postaci Thanksgiving pie z okazji Dnia Dziękczynienia. W prawdzie do końca nie wiadomo, czy pielgrzymi jedli ją podczas pierwszego Dziękczynienia w 1621 roku, ale na pewno była znana rdzennym mieszkańcom Ameryki np. Czirokezi przygotowywali z dyni zupę z kluskami.Jutro druga część historii dyni. Tym razem zajmę się kuchnią polską. A później kilka przepisów na
dyniowe przysmaki
między innymi: sernik
dyniowy, placki czy zupę. Będzie też coś o Halloween i łakociach na tę okazję.
Podobne wpisyHalloween i związane z nim obyczajeTrendy kulinarne 2014 – trendy ogólneKuchnia peruwiańskaBerlin od kuchni – cz. 1