Wykonanie
Każdy w mojej rodzinie powie, że najlepsze
ogórki kiszone robi moja Mama. Są aromatyczne, chrupiące. Mają intensywny smak i piękną ciemnozieloną barwę. Idealnie pasują do kanapek, sałatek i samodzielnego spożycia, bo na zupę to ich aż szkoda. Nasi
Mężowie niejednokrotnie stosowali je jako zagryzkę, przegryzkę czy tam przekąskę i zakąskę. Generalnie mogą je wcinać na okrągło. Rok w rok dostajemy od Mamy przydział ok 10 kg na rodzinkę i przez całą jesień, zimę i wiosnę "jedziemy" na tych zapasach. Tak się dobrze złożyło, że podczas weekendowego pobytu u Mamy nastąpiła produkcja jednej partii zimowych zapasów. W piątek rano Mąż pojechał z Mamą - Teściową na targ po produkty. Siostra pomyła trochę słoiki w przerwie latania za niesforną Emilką, a ja podczas opalania obrałam
chrzan. I tak w międzyczasie grillowania powstały najlepsze
kiszone ogórki na świecie.
![](/Data/Images/cytryny-jak-maliny.blogspot.com\2013_slash_08_slash_a-na-zime-zielone-mistrzostwo-swiata-w/l/382487148.jpg)
Składniki:10 kg
ogórków gruntowych (najlepiej średniej wielkości)pęczek lub dwa
kopru ( w zależności od tego jak duże są pęczki) - używamy tylko koszyczków nasiennych2-3 główki
czosnku3-4 spore korzenie
chrzanu lub więcej mniejszychok. 10 l
wodyok. 10 łyżek
soli (najlepiej grubej - do
przetworów)
![](/Data/Images/cytryny-jak-maliny.blogspot.com\2013_slash_08_slash_a-na-zime-zielone-mistrzostwo-swiata-w/l/-1722397439.jpg)
![](/Data/Images/cytryny-jak-maliny.blogspot.com\2013_slash_08_slash_a-na-zime-zielone-mistrzostwo-swiata-w/l/1616067118.jpg)
Przygotowanie:
Ogórki Mama płucze z piasku i moczy w misce przez kilka godzin.
Chrzan i
koper należy również porządnie umyć.Wymoczone
ogórki napychamy ciasno w umyte słoiki. Do tej czynności mój Mąż okazał się utalentowany i wspomógł Mamę. Kiedy
ogórki już upchnięte do każdego słoika wkładamy duży ząbek
czosnku lub dwa małe, kawałek
chrzanu (najlepiej korzeń pokroić w ćwiartki lub na połówki).
![](/Data/Images/cytryny-jak-maliny.blogspot.com\2013_slash_08_slash_a-na-zime-zielone-mistrzostwo-swiata-w/l/1856172509.jpg)
Na wierzch umiejętnie (tzn. tak by nie wystawał) umieszczamy koszyczek
kopru lub dwa mniejsze. Zalewamy zagotowaną i wystudzoną, słoną
wodą. Mama przygotowuje zalewę w proporcji: na każdy litr
wody łyżka stołowa
soli. Na 10 kg
ogórków najlepiej przygotować 10 l zalewy i 18-20 słoików. Kiedy już wszystkie składniki upchnięte - słoiki dobrze zakręcamy i odstawiamy w chłodne zacienione miejsce.
![](/Data/Images/cytryny-jak-maliny.blogspot.com\2013_slash_08_slash_a-na-zime-zielone-mistrzostwo-swiata-w/l/382487148.jpg)
Po tygodniu - lub dwóch ogóreczki gotowe. Przepis najprostszy na świecie, ale efekt niepowtarzalny. Nie wiem czy to kwestia
serca i pracy włożonej w wykonanie czy może tylko przechowywania w chłodnej, ciemnej piwnicy na mamowym RODOS, ale powtórzę raz jeszcze - te
ogórki nie mają sobie równych.Kiedy już będą gotowe pozostaje delektować się, a jedyna trudność to zachować umiar w spożyciu by na cały długi sezon nie-
ogórkowy starczyło. Mam tylko nadzieję, że ingerencja naszej bandy w powstawanie tej partii nie wpłynie na walory smakowe kiszeniaczków ;)