Wykonanie
Za oknem prawdziwa zima, więc przyjemnie usiąść wieczorem z
kubkiem rozgrzewającego trunku. Za grzanym
piwem nie przepadam, ale
wino to co innego :) Oczywiście są do kupienia gotowe grzańce, ale do końca nie wiadomo ile zawierają
cukru, poza tym satysfakcja ze zrobienia grzańca po swojemu musi być :)
Składniki:butelka niedrogiego
czerwonego wina (półsłodkiego bądź półwytrawnego)3 łyżki
Porto lub Madery2 łyżki
miodu lub
syropu z agawy - do osłodzenia (ja dodałam
miód pitny)2
pomarańczepół
cytryny3 laski
cynamonu6
goździków1 gwiazdka
anyżu4 ziarna
kardamonuPrzygotowanie:
Pomarańczę i
cytrynę sparzyć, osuszyć i pokroić w półplasterki. Wrzucić do garnka, dodać
przyprawy, zalać
winem i
miodem. Mocno podgrzać od czasu do czasu mieszając, ale uwaga - trzeba pilnować, by
wino się nie zagotowało, ponieważ
traci na tym jego smak i aromat. Przecedzić przez sitko i rozlać do kubków, najlepiej glinianych - dłużej utrzymują wysoką temperaturę.